Nowa płyta Testament co raz bliżej!
Od dłuższego czasu wiadomo, że Testament zajmuje się przygotowaniem następcy albumu „Titans of Creation” z 2020 roku. W wywiadzie dla Metal Express Radio wokalista testament, Chuck Billy, opowiedział o różnicach w komponowaniu w latach 80-tych i 90-tych, a pracą w czasach współczesnych.
– To tak jakby porównywać noc z dniem. W tamtych czasach, gdy wszyscy mieszkaliśmy w jednym mieście, chodziliśmy do tego samego studia i pracowaliśmy. Teraz robimy to przez e-mail, gdzie dzielimy się utworami. Każdy z nas ma domowe studio gdzie pracuje nad utworami w wersjach demo. Proces pisania jest inny, ale cały czas Eric (Peterson, gitarzysta Testament) jest głównym motorem kompozycyjnym. Od dwóch lat działamy również z perkusistą, Chrisem Dovasem. To bystry i ogarnięty dzieciak, który ukończył Berklee College of Music. Zna teorię i świetnie pracuje w studiu z programem Pro Tools. Dawał też dużo młodzieńczej energii Ericowi podczas tworzenia muzyki – mówi wokalista.
Chuck Billy został zapytany również o kierunek i brzmienie nowej muzyki Testament.
– Nowy album brzmi świeżo i nowocześnie. Po raz kolejny podniesiemy nim poprzeczkę. Myślę, że fani, szczególnie młodsi, będą pod dużym wrażeniem, jeśli poznali nas z albumów sprzed dwudziestu, trzydziestu lat. Jestem tym podekscytowany i nie mogę się doczekać tego, co ludzie powiedzą o nowym albumie. Do tego mamy ogromną wolność w Nuclear Blast jeśli chodzi o tworzenie płyt. Nie narzucają nam presji, którą mieliśmy często wcześniej. W tym tygodniu Steve DiGiorgio kończy nagranie partii basu, Eric dogrywa jeszcze partie rytmiczne, a ja mam zaległe trzy utwory do zaśpiewania. Następnie dzieła dokończy Alex Scolnick swoimi gitarami. Czekajcie na nasz nowy materiał! – dodaje entuzjastycznie Chuck Billy.