Bring Me The Horizon mają za sobą intensywny czas. W ciągu dwóch lat wydali trzy płyty, co mogłoby powodować zmęczenie materiału, ale nie w ich przypadku. Anglicy już pracują nad nowym materiałem.
Członkowie Bring Me The Horizon umiejętnie zaadaptowali się do nowej rzeczywistości. Kiedy wybuchła pandemia, zespół wiedział, że najlepszy ruch to spędzenie kwarantanny w studiu. Zaowocowało to ekspresowym nagraniem bezczelnie aktualnej płyty „Post Human: Survival Horror”. Krążek odniósł duży sukces, co w rozmowie z magazynem „NME” potwierdził Oli Sykes.
– Utwory takie, jak „Kingslayer” czy „1×1” nagle stały się naszymi najpopularniejszymi numerami – przyznał charyzmatyczny frontman Bring Me The Horizon. – Patrząc na przyszłe trasy, prawdopodobnie będziemy grać wszystkie kawałki z tej płyty.
Sykes zdradził, że zespół traktuje wydanie „Post Human: Survival Horror” jak początek nowego rozdziału. Jak zaznaczył, album to zapowiedź muzycznego kierunku kolejnych wydawnictw grupy. W najbliższym czasie możemy spodziewać się kolejnych części serii „Post Human”.
– Właściwie to dopiero zaczynamy – powiedział wokalista. – Obecnie pracujemy jednocześnie nad drugą, trzecią i czwartą odsłoną „Post Human”. Jest duża szansa, że zanim wydamy następne płyty, pojawią się osobne single.
– Wydajemy muzykę w miarę możliwości od razu, tak że nie będzie mogli złapać oddechu – zapowiedział Sykes.
Album „Post Human: Survival Horror” ukazał się 30 października 2020 r. Warto odnotować, że rok wcześniej Bring Me The Horizon wydali aż dwie płyty. Najpierw wypuścili „Amo”, a następnie z końcem roku zaprezentowali eklektyczny, awangardowy krążek „Go To”, na który zaprosili całą plejadę gości – od gwiazd po kapele z undergroundu.
W Polsce Bring Me The Horizon mieli wystąpić 2 czerwca 2020 r. w Łodzi na Impact Festival. Wydarzenie ostatecznie zostało odwołane.
Koszulki Bring Me The Horizon i inne produkty związane z zespołem znajdziecie na RockMetalShop.pl.