Gwiazdy rocka rzadko mają okazję podzielić się swoimi kulinarnymi upodobaniami. Zdarzają się jednak wyjątki. W wywiadzie dla jednego z czasopism poświęconych gastronomii o swoim ulubionym jedzeniu opowiedział Brian Johnson z AC/DC.
Brian Johnson od lat mieszka w mieście Sarasota na wschodnim wybrzeżu USA. Muzyk postanowił spotkać się z dziennikarzami miejscowego magazynu „Edible Sarasota”, opisującymi najlepsze lokalne restauracje. Przy okazji wywiadu frontman AC/DC zdradził, co najbardziej lubi jeść.
– Pieczywo. Pieczywo, oliwę z oliwek i masło. Dobrą oliwę, dobre masło. To się liczy – zaznaczył wokalista. – Pozwalam sobie na to w każdą sobotę. Jadę do piekarni, kupuję bagietkę i kilka croissantów. W domu podsmażam dwa duże jajka, smaruję bagietkę masłem i maczam ja w żółtku. To dla mnie jak kawior.
Johnson przyznał, że lubi również zupy, które często próbuje w USA (z różnym skutkiem).
– Gdy pierwszy raz przyjechałem do Ameryki i zamówiłem miskę zupy, była jak żelatyna. Przygotowanie dobrej zupy to piękna rzecz. Pamiętam restaurację w Lyonie we Francji. To było w 1988 r. W zabytkowej części miasta otwierano wtedy restauracje i każda serwowała jedną rzecz: zupę cebulową. Podawali ją w kamiennych miskach z serem i cebulami wiszącymi po bokach. Siedzieliśmy tam, pijąc miejscowe wino i zajadając się. To zupa, jaką sam chciałbym zrobić – stwierdził muzyk.
Niewykluczone, że w najbliższym czasie wokalista AC/DC będzie musiał nieco zmienić dietę. Wszystko wskazuje na to, że Johnson niebawem wróci wraz z kolegami z zespołu na koncertowy szlak. Liczne przecieki, częściowo potwierdzone przez samego Johnsona, nie pozostawiają wątpliwości: czeka nas nowy album i trasa AC/DC. Wszystko z udziałem wieloletniego frontmana grupy. Kiedy? To póki co pozostaje tajemnicą.
Merch AC/DC, w tym koszulki, bluzy i książki poświęcone historii zespołu, znajdziecie na RockMetalShop.pl via [link]
fot. Ralph PH (CC BY 2.0)