„Randka w Ciemność”, trzeci album Nocnego Kochanka, doczekał się premiery. Najwięksi jajcarze polskiego metalu udostępnili na swoim kanale YouTube wszystkie utwory z nowej płyty.
„Randka w Ciemość” to album, który można brać w ciemno – a przynajmniej tak zapewnia zespół. Nocny Kochanek powraca z kolejną odsłoną dowcipnego, heavymetalowego grania.
„Swobodne teksty utworów, które znalazły się na «Randce w Ciemność», skupiają się głównie na przeróżnych formach sztuki kochania. Nie zabrakło również innych, charakterystycznych dla Nocnego Kochanka tematów, z których zespół lubi żartować, czyli alkoholu, zabawy i nawiązań do hermetycznej subkultury metalowej” – dowiadujemy się z informacji prasowej.
W warstwie muzycznej nie brakuje niespodzianek.
– To będzie z jednej strony to samo, co nagrywaliśmy wcześniej, czyli taki heavy metal z jajem, aczkolwiek formuła Nocnego Kochanka pozwoliła nam pójść też w trochę innym kierunku – tłumaczył nam Rober „Kazon” Kazanowski, gitarzysta Nocnego Kochanka, kiedy odwiedziliśmy zespół w podwarszawskim studiu Demontażownia. – Odskoczyliśmy trochę w stronę hard rocka, trochę w klimaty thrashmetalowe czy powermetalowe. Każdy numer nie będzie taki sam.
Co ciekawe, Nocny Kochanek sięgnął tym razem po nowe instrumentarium, m.in. flet i fortepian (w rzewnej balladzie „Andżela”).
Na trzeci longplay Nocnego Kochanka fani musieli czekać prawie 2 lata. W tym czasie zespół zdążył zagrać ponad 150 koncertów, wydać koncertowe DVD „Noc z Kochankiem”, a także zdobyć status złotej płyty albumu „Zdrajcy Metalu”. Jakby tego było mało, grupa zgromadziła rekordowo liczną publiczność na Pol’and’Rock Festival, wyrównując wynik zespołu The Prodigy, którego w 2011 r. słuchało ponad 700 tys. osób.
Odsłuch „Randki w Ciemność” udostępniamy poniżej.
Making of płyty naszego autorstwa obejrzycie via [link]