Bill Ward, były już perkusista Black Sabbath, trafił do szpitala. Ward odwołał zaplanowane koncerty swojego projektu Day Of Errors. „Nigdy wcześniej nie doświadczyłem takich problemów z sercem” – przyznaje perkusista, który na szczęście czuje się już lepiej.
Bill Ward, który przez lata pełnił funkcję perkusisty w Black Sabbath, znany jest z ambicji. Pomimo zaawansowanego wieku Ward w 2016 r. uruchomił zespół Day Of Errors, chcąc udowodnić coś fanom i Ozzy’emu Osbourne’owi, który w dość nieelegancki sposób wyrzucił go z Sabs. W grudniu grupa miała zagrać trasę w USA. Ta jednak nie dojdzie do skutku.
Wszystko przez problemy zdrowotne Billa Warda, który przez problemy z sercem musiał zostać w szpitalu.
„Wszystko ze mną w porządku i dochodzę do siebie” – w oficjalnym oświadczeniu uspokaja perkusista. „Niestety, nigdy wcześniej nie doświadczyłem takich problemów z sercem, dlatego musiałem odwołać te koncerty. Niedługo się odezwę”.
Trzymamy kciuki za zdrowie Warda!
Przypomnijmy: ostatnim pełnoprawnym albumem nagranym przez Black Sabbath wspólnie z Billem Wardem jest „Born Again” z 1983 r.
Perkusista ostatecznie rozstał się z zespołem w 2012 r.