Wygląda na to, że Arctic Monkeys nauczyli się słowa „deadline”. Basista zespołu wyjawił, że nagrania długo wyczekiwanego szóstego albumu formacji właśnie się rozpoczęły. Krążek ma być gotowy na przyszły rok. „Jeśli nie będzie, my będziemy mieć problemy” – stwierdził.
O tym, że Arctic Monkeys zbierają się do nagrania następnej płyty, wiadomo było już w grudniu zeszłego roku, kiedy to Shamir Masri, dobrze poinformowany dziennikarz BBC, napisał na Twitterze: „Alex Turner powiedział mi podczas wywiadu, że Arctic Monkeys wrócili do Sheffield, by napisać nowy album. To się dzieje!”.
Zespół potwierdził informacje podane przez dziennikarza, ale na tym się skończyło. Fani nie doczekali się żadnych wieści o postępach prac – aż do teraz. Do tematu nowego albumu w wywiadzie dla magazynu „For the Ride” odniósł się Nick O’Malley, basista Arctic Monkeys.
O’Malley wygadał się, że grupa weszła do studia dzień przed przeprowadzeniem wywiadu, ten zaś ukazał się 26 września. Materiał ma zostać ukończony w 2018 r.
„Jeśli nie będzie, my będziemy mieć problemy” – stwierdził basista.
Szczegóły wydawnictwa póki co nie są znane.
Wszystkim tym, którzy czekają na nowe dźwięki od Arctic Monkeys, polecamy jeszcze gorącą epkę The Last Shadow Puppets, pobocznego projektu wokalisty Arctic Monkeys. Krążek miał swoją premierę 2 grudnia 2016 r. Promujący go singiel „Is This What You Wanted” udostępniamy poniżej.
fot. (CC BY-SA 3.0)