Frontside wraca do gry. Sosnowiecka formacja zaprezentowała nowego wokalistę, który zajmie miejsce Marcina „Aumana” Rdesta. To Mollie, do tej pory występujący w skatecore’owej grupie Limerent jako… perkusista.
Powrót Frontside to jedna z najbardziej emocjonujących informacji ostatnich dni, choć zespół już wcześniej jasno dawał do zrozumienia, że zamierza wrócić na scenę. I tak też się dzieje. Najpierw członkowie Frontside nieoczekiwanie zrobili fanom mikołajkowy prezent, udostępniając zapowiedź przyszłorocznego powrotu.
Niedługo później na profilu Frontside pojawił się adresowany do fanów komunikat: „Bracia i siostry, dobrze jest wrócić! Przede wszystkim dziękujemy, że jesteście z nami, że nie zapomnieliście o nas. Cieszymy się chwilą, powrotem… Kolejne działania. Nie martwcie się. Bądźcie cierpliwi. Dziękujemy!”.
Teraz Frontside idzie o krok dalej. Grupa oficjalnie przedstawiła nowego wokalistę. Mollie – bo to on został nowym głosem Frontside – do tej pory udzielał się w skatecore’owym Limerencie, ale nie jako wokalista, a bębniarz. Tym bardziej jesteśmy ciekawi, co wniesie do Frontside.
Przypomnijmy: na początku 2021 r. obóz Frontside poinformował, że rozstaje się ze swoim dotychczasowym wokalistą Marcinem „Aumanem” Rdestem, który postanowił poświęcić więcej czasu rodzinie. Jak dotąd ostatni album zespołu to „Zmartwychwstanie” z 2018 r.
CZYTAJ TEŻ: FRONTSIDE ŻEGNA SIĘ Z WOKALISTĄ. „FRONTSIDE, JAKI ZNACIE, PRZESZEDŁ DO HISTORII”
Na 2023 r. przypada 30-lecie Frontside. Będzie to dla zespołu doskonała okazja do zaprezentowania nowego materiału. Na to właśnie liczymy.