Złe wieści przekazuje Corey Taylor. Frontman Slipknot nie dokończy trasy koncertowej ze swoim solowym zespołem. Muzyk zakaził się koronawirusem. „Jestem bardzo, bardzo chory” – wprost mówi popularny wokalista.
Gdy już wydawało się, że w USA branża muzyczna złapała oddech, za oceanem koronawirus znów straszy. Kolejni artyści przekładają zaplanowane koncerty, bo w ich obozie pojawia się COVID-19. Kilka dni temu przytrafiło się to ekipie Korn. Teraz swoje koncerty przekłada Corey Taylor, który otrzymał pozytywny wynik testu.
Lider Slipknot o wszystkim poinformował w mediach społecznościowych.
„Chciałbym mieć lepsze wieści. Obudziłem się dziś, zrobiłem test i jest wynik pozytywny. Jestem bardzo, bardzo chory. Nie będę w stanie zagrać w ten weekend. Jestem totalnie załamany. Naprawdę bardzo przepraszam” – w piątek wieczór poinformował Taylor.
Muzyk uspokoił fanow: „Powinno być dobrze. To jak przeziębienie. Jestem zaszczepiony, więc się nie martwię, ale na pewno nie chcę tego komuś sprzedać. Bądźcie bezpieczni i bardzo wam dziękuję. Wkrótce znów się widzimy. Obiecuję”.
Więcej wiadomości o stanie zdrowia Taylora przekazuje jego żona Alicia Taylor.
„Corey ma się dobrze i dziękuję wszystkim za wsparcie i wszystkie wiadomości. Czekam, aż będę mogła zabrać go do domu, żeby móc się nim zaopiekować. Na szczęście nie stracił smaku ani węchu, więc wysłałam mu niedorzeczne ilości różnych przekąsek, izotoników i deserów” — na Twitterze zaćwierkała małżonka wokalisty.
CZYTAJ TEŻ: COREY TAYLOR NARZEKA NA STREAMING I CHWALI LARSA ULRICHA
Taylor nie należy do osób, które mogą pozwolić sobie na leżenie w łóżku. Oprócz działań z solowym zespołem Taylor pracuje nad nowym albumem ze Slipknot. Najpierw jednak zamaskowana ekipa z Iowa chce dokończyć europejską trasę, dwukrotnie przekładaną z powodu pandemii. To dobra wiadomość dla polskich fanów Slipknot. Zespół ma wystąpić w Polsce 7 sierpnia 2022 r. w Trójmieście. Wydarzenie zorganizuje Mystic Coalition.