Wszystko wskazuje na to, że organizowanie imprez z udziałem publiczności znów zostanie całkowicie zakazane. Jak ustalił portal Polsatnews.pl, rząd rozważa wprowadzenie w najbliższych dniach nowych obostrzeń.
Koncerty w pewnym sensie wróciły, ale nie w pełnym wymiarze. Wydarzenia na 25 proc. pojemności klubu nie są tym, na co liczą fani, a tym bardziej zespoły, które muszą iść na wiele ustępstw, by w ogóle móc grać. Czy może być gorzej? Tak. W związku z lawinowo rosnącą liczbą zachorowań na COVID-19 rząd przygotowuje się do wprowadzenia kolejnych ograniczeń.
Portal Polsatnews.pl poznał propozycje, jakie parały w ostatnich rozmowach między przedstawicielami rządu i samorządowcami. Wciąż brak wiążących decyzji, ale według informacji Polsatnews.pl możemy spodziewać się powrotu do obostrzeń z początków rozwoju pandemii.
Jeśli nic się nie zmieni, na dniach ma zostać wprowadzony absolutny zakaz organizacji jakichkolwiek imprez, w tym m.in. wesel – nawet przy mocno ograniczonej liczbie gości. Zakaz ten z pewnością obejmie także koncerty klubowe i inne wydarzenia z udziałem publiczności. Zakaz ma mieć charakter ogólnokrajowy.
BRANŻA MUZYCZNA W DOBIE PANDEMII. NOWY RAPORT „POLLSTAR” I VENUESNOW
Inne zmiany, jakie według Polsatnews.pl rozważa rząd, to nauczanie zdalne dla wszystkich uczniów w wieku powyżej 12 lat oraz zakaz sprzedaży alkoholu po godz. 19.00.
Kwestią otwartą jest ograniczenie funkcjonowania basenów, siłowni i klubów fitness, a także zamknięcie cmentarzy.
W ciągu najbliższych dni powinniśmy poznać więcej szczegółów. Po więcej informacji odsyłamy na Polsatnews.pl.
To trudny czas dla branży muzycznej. Coraz większa liczba zachorowań w USA, Europie i Ameryce Południowej sprawia, że organizowanie dużych tras pozostaje niemożliwe. Z koncertami klubowymi jest podobnie. Zarówno artyści, jak i firmy zajmujące się organizacją koncertów, wciąż nie mogą wrócić do pracy. W tym roku trudno spodziewać się jakiegokolwiek zwrotu akcji. Czy w przyszłym coś się zmieni? Wszyscy na to liczymy.