Członkowie Sabaton, którzy mieli wystąpić w Gdańsku z okazji rocznicy wybuchu II wojny światowej, ulegli wypadkowi samochodowemu. Do zdarzenia doszło w Tunezji. „Jesteśmy załamani, poobijani, krwawiący i pozszywani, ale szczęsliwi, że przeżyliśmy” – pisze na Facebooku zespół.
Członkowie Sabaton w zeszły piątek przejeżdżał przez Tunezję, wracając z planu teledysku na Saharze. Podróż niestety nie skończyła się szczęsliwie dla muzyków szwedzkiej formacji. Zespół uczestniczył w poważnym wypadku samochodowym, o którym Szwedzi poinformowali na Facebooku.
„Dwa dni temu w Tunezji uczestniczyliśmy w powaznym wypadku samochodowym, wracając z planu zdjęciowego na Saharze” – informuje Sabaton. „Jesteśmy załamani, poobijani, krwawiący i pozszywani, ale szczęsliwi, że przeżyliśmy. Jesteśmy pewni, że z czasem dojdziemy do siebie”.
„Niestety, po konsultacji ze służbami medycznymi i ocenie wszystkich naszych obrażeń, jesteśmy pewni, że nie możemy zagrać zaplanowanego koncertu w Polsce” – dodaje zespół.
Koncert Sabaton miał być częścią obchodów 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej przypadającej na 1 września. Występ miał rozpocząć się o godz. 20.00 i być transmitowany przez ogólnopolską TVP.
„Dziękujemy za wyrozumiałość” – do fanów z Polski zwraca się Sabaton.
Trzymamy kciuki za powrót do zdrowia muzyków Sabaton. Ich komunikat i zdjęcia z wypadku udostępniamy poniżej.
fot. leokreissig.de (CC BY-SA 4.0)