Nowy projekt z udziałem Tony’ego Iommiego z Black Sabbath i Nicka Masona z Pink Floyd? Legendarni rockmani połączyli siły, by napisać wspólny utwór na charytatywny album mający zebrać fundusze na walkę z rakiem.
W ostatnich miesiącach tematem przewodnim jest COVID-19, ale jedną z najgroźniejszych grup chorób wciąż pozostają choroby nowotworowe. Walkę z nowotworami ma za sobą wielu artystów, w tym gitarzysta Black Sabbath Tony Iommi. Iommi pokonał raka, ale nie zapomina o innych. Autor kultowych riffów Sabs pracuje nad charytatywnym albumem mającym pomóc w zbieraniu funduszy na leczenie onkologiczne.
O projekcie Iommi opowiedział w najnowszej rozmowie z magazynem „La Heavy”. Jak zdradził, wspiera go Nick Mason z Pink Floyd.
– Kilka tygodni temu Nick i ja nagraliśmy utwór na album, który ma zebrać fundusze na walkę z rakiem – poinformował Iommi. – Zapytali mnie, czy nie dorzucę kilku riffów. Oczywiście z przyjemnością się zgodziłem
Gitarzysta dodał, że w projekt mają być zaangażowane również inne gwiazdy. Jedną z nich ma być Ronnie Wood z The Rolling Stones.
CZYTAJ TEŻ: JESZCZE JEDEN POŻEGNALNY KONCERT BLACK SABBATH? OZZY OSBOURNE JEST NA NIE
Przypomnijmy: w 2011 r. u Iommiego zdiagnozowano raka. Mimo poważnej choroby udało mu się nagrać z Black Sabbath album „13” oraz zagrać dziesiątki koncertów – m.in. w ramach pożegnalnej trasy Sabs wymownie nazwanej The End.
Początki Black Sabbath sięgają 1968 r. Grupa oficjalnie pożegnała się ze sceną w 2017 r. w rodzinnym Birmingham.