Till Lindemann i Peter Tägtgren kończą współpracę. Lider Rammstein i szwedzki muzyk znany z zespołów Hypocrisy i Pain poinformowali, że ich drogi rozejdą się po wydaniu koncertowego wydawnictwa wiosną przyszłego roku.
To zaskakująca wiadomość, biorąc pod uwagę bardzo dobry odbiór płyty „F&M”, którą Till Lindemann i Peter Tägtgren wydali w ubiegłym roku. Dwie mocne osobowości, blisko współpracujące w ramach projektu Lindemann, od teraz będą rozwijać się osobno.
„Till Lindemann i Peter Tägtgren kończą współpracę przy projekcie Lindemann” – czytamy w oświadczeniu opublikowanym na oficjalnym fanpage’u projektu.
Obaj artyści zamierzają skupić się na własnych celach. Co ciekawe, frontman Rammstein nie zamierza rezygnować z występowania pod własnym nazwiskiem. Opublikowane oświadczenie kończy informacja, że wokalista będzie dalej realizował swoje wizje w projekcie Lindemann – ale już bez Tägtgrena.
Zanim drogi Lindemanna i Tägtgrena ostatecznie się rozejdą, do sprzedaży trafi DVD będące zapisem koncertu Lindemann w Moskwie. Występ był częścią trasy, na której niemiecki gwiazdor rzekomo miał zarazić się nowym koronawirusem. Informacja została jednak natychmiastowo zdementowana przez management Lindemanna.
CZYTAJ TEŻ: POLSKI RAPER W RESTAURACJI Z WOKALISTĄ RAMMSTEIN
Projekt Lindemann powstał w 2013 r. Dwa lata później ukazał się debiutancki materiał duetu „Skills in Pills”. Oprócz wspomnianego wcześniej ubiegłorocznego albumu „F&M” zespół wydał jeszcze niezależny singiel „Mathematik” z gościnnym udziałem rapera Haftbefehla w 2018 r.
W najbliższym czasie trudno spodziewać się nowości z obozu Lindemann. Trwają intensywne prace nad nowym albumem Rammstein. Reprezentanci Neue Deutsche Härte regularnie odwiedzają francuskie Studios La Fabrique, gdzie powstał m.in. ich ostatni album. W obliczu braku możliwości grania koncertów Niemcy postanowili, że skupią się na nowym materiale. Czekamy na pierwsze efekty prac.