Jeśli tęskniliście za Sabaton, ucieszycie się. Szwedzi opublikowali nowy singiel, w którym ku zaskoczeniu wszystkich śpiewają w swoim rodzimym języku. Jeszcze gorący singiel „Livgardet” to hołd złożony szwedzkiej gwardii królewskiej.
– Mamy dobrą wiadomość, a jest ona taka, że za kilka dni wchodzimy do studia, żeby nagrać kolejny album – z końcem roku poinformował Joakim Brodén, wokalista szwedzkiej formacji.
Sabaton jest nie do zatrzymania niczym czołg, który wjeżdża na scenę podczas koncertów grupy. Zespół opublikował pierwszy nowy singiel, jak zawsze poruszając tematykę okołomilitarną. Singiel „Livgardet” to utwór napisany dla szwedzkiej gwardii królewskiej, elitarnej jednostki, która obchodzi 500 rocznicę uformowania.
Członkowie Sabaton przygotowali również zrealizowany z rozmachem klip. Na jego potrzeby wskoczyli w mundury z epoki, tak by jak najlepiej oddać ducha zamierzchłych czasów, gdy gwardia królewska rzeczywiście czuwała nad bezpieczeństwem monarchy.
Singiel wraz z teledyskiem udostępniamy poniżej.
Tym razem Szwedzi postanowili zaśpiewać we własnym języku, co nie zdarza im się często.
– Od 2012 r. i płyty „Carolus Rex” czekaliśmy na dobrą okazję, by napisać więcej utworów po szwedzku. Czuliśmy też, że nie przerobiliśmy do końca historii naszego kraju – wyjaśnia Pär Sundström, basista Sabaton.
– Wykorzystaliśmy okazję, żeby przeprowadzić lekcję historii. Szwedzka gwardia królewska „Livgardet”, jedna z najstarszych jednostek militarnych na świecie, została uformowana w naszym rodzinnym regionie (Dalarna – red.) w 1521 r. przez legendarnego króla Gustawa I Wazę. Przez ostatnich 500 lat żołnierze Livgardet zmieniali się wraz z czasem i służyli pod różnymi władcami na całym świecie. Są zresztą aktywni do dziś – dodaje Sundström.
CZYTAJ TEŻ: UTWÓR SABATON OFICJALNYM HYMNEM POLSKIEJ SZKOŁY
Ostatni album Sabaton ukazał się w 2019 r. Z materiałem z płyty „The Great War” zespół zdążył zagrać w Polsce, na początku 2020 r. odwiedzając Warszawę w towarzystwie Apocalyptiki i Amaranthe.