Rob Halford to metalowy Panteon, ale lider Judas Priest ma swojego osobistego boga metalu. Wokalista wziął udział w popularnym programie „The Rock Show With Johnnie Walker” na antenie BBC, w którym w taki właśnie sposób przedstawił Ronniego Jamesa Dio.
Rob Halford to niekwestionowana legenda, głos jednego z klasycznych heavymetalowych zespołów, ambasador gatunku i postać, która pomimo prawie 70 lat na karku wciąż zaskakuje. Nieprzypadkowo o frontmanie Judas Priest mówi się „Metal God”. Kogo on sam uważa za boga metalu? Goszcząc w programie „The Rock Show With Johnnie Walker”, Halford nie miał problemów, by odpowiedzieć na tak zadane pytanie.
– Każdy wokalista ma swoją historię o innym wokaliście, który go jakoś zainspirował. Jedną z moich głównych inspiracji i kimś, kto inspiruje mnie nadal jako metalowca, wokalistę, jest Ronnie James Dio – odparł Halford.
– Nie mogę sobie przypomnieć dokładnie, kiedy usłyszałem głos Ronniego, ale wiem, że gdy to się stało, to był prawdziwy szok, coś jak uderzenie pioruna – dodał Halford. – Jego głos miał mnóstwo siły, charakteru, energii, wszystkiego, co czyniło go wielkim wokalistą. Od tamtego czasu stałem się wielkim fanem Ronniego. Śledziłem jego karierę od momentu, w którym Ronnie wszedł w świat rock’n’rolla. Zrobił wspaniałe rzeczy z Elf, a później, oczywiście, z Rainbow, Black Sabbath i Heaven & Hell. Zostawił niesamowite dziedzictwo.
– Jeżeli ktokolwiek był bogiem metalu, to dla mnie zawsze będzie to Ronnie James Dio – podsumował wokalista Judas Priest.
CZYTAJ TEŻ: ROB HALFORD Z JUDAS PRIEST CHCIAŁBY WSPÓŁPRACOWAĆ Z LADY GAGĄ
Halford tymczasem cały czas pracuje na własne dziedzictwo. Muzyk nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Jak niedawno wyjawił, aktualnie pracuje nad bluesowym albumem. W planach jest też m.in. kolejny album Judas Priest. Pomimo prawie 70 lat na karku Halford nie zwalnia. Szanujemy to!
Przypomnijmy: Judas Priest w przyszłym roku mają wystąpić w Polsce. Koncert ma odbyć się na Mystic Festival. Wydarzenie zaplanowano na 2-6 czerwca w Trójmieście.