Legendarni grindecore’owcy nie planują robić przerwy wydawniczej i już myślami wybiegają do tworzenia nowej płyty o czym informuje basista grupy.
W wywiadzie dla Mammoth Metal TV, Shane Embury ujawnił, że bardzo prawdopodobnym jest, że Napalm Death zabierze się za nowy album w 2024 roku.
– Ostatnią płytę nagrywaliśmy w dwóch etapach. Najpierw instrumenty a następnie Barney (Mark Greenway, wokalista przyp. Red). Nagranie jego wokalu było długotrwałe, ponieważ byliśmy wtedy w trasie. Myślę, że zagramy trasę na początku przyszłego roku, następnie zrobimy sobie wolna a ja w tym czasie zaszyję się w studiu i poeksperymentuje. Mam mnóstwo pomysłów nagranych roboczo i wiem, że wiele z nich będzie wykorzystanych na nowym albumie. Bądźcie czujni! – dodaje muzyk.
Ostatni album studyjny zespołu Napalm Death o nazwie „Throes of Joy in the Jaws of Defeatism” został wydany w 2020 roku.