Marek Piekarczyk, legendarny wokalista, który do niedawna jeszcze był frontmanem grupy TSA, powraca z nowym projektem. Muzyk łączy siły z wrocławską formacją Strain, z którą zadebiutuje 13 grudnia koncertem w Obornikach Śląskich.
Po odejściu z TSA Marek Piekarczyk nie stroni od muzycznych eksperymentów. Wieloletni frontman TSA startuje z koncertami z wrocławskim zespołem Strain, który jak sam przyznaje, zrobił na nim duże wrażenie.
– Po raz pierwszy w tym roku będzie ostro na moim koncercie – komentuje Piekarczyk. – Z zespołem Strain nie ma żartów. Łoją jak należy.
Wspólny projekt Strain i Marka Piekarczyka zaliczy sceniczny debiut 13 grudnia w Obornickim Centrum Kultury w Obornikach Śląskich. Podczas koncertu nie zabraknie utworów TSA, solowych dokonań Piekarczyka, a także kompozycji Strain.
– Wśród wielu moich akustycznych koncertów ten będzie rarytasem – zapowiada Piekarczyk.
To nie pierwsze spotkanie legendy polskiej sceny rockowej z muzykami Strain. Wrocławianie, których grupa istnieje od 2011 r., zagrali ponad 300 koncertów, m.in. przed TSA. Po doświadczeniu wspólnej trasy Marek Piekarczyk został zaproszony do współpracy przy drugim albumie Strain (Blooming z 2018 r.), śpiewając w utworze „Ucieczki”. Strain i Piekarczyk mają już na koncie wspólny koncert. Doszło do niego na tegorocznym Jarocin Festiwal. Muzycy wystąpili wówczas razem z Wojtkiem Cugowskim, Damianem Ukeje i sekcją siedmiu wiolonczel.
– Perspektywa współpracy z tak legendarnym rockowym wokalistą to dla nas ogromny zaszczyt – o dzieleniu sceny z legendą TSA mówi Mateusz Galecki, lider i wokalista Strain. – To postać, która miała ważny wkład w polską muzykę, a przy tym twórczy i otwarty człowiek. Wszystko wskazuje na to, że możemy razem urodzić coś ciekawego i nowego. Nie możemy doczekać się dzielenia się tym z publicznością.
Szczegóły koncertu znajdziecie via [link]
Merch TSA, w tym płyty oraz poświęconą zespołowi książkę „Ten gitarowy huk”, znajdziecie na RockMetalShop.pl via [link]