Znamy pierwsze szczegóły nowego wydawnictwa Jinjer. Wschodząca gwiazda metalcore’u rodem z Ukrainy udostępniła nagranie ze studia, w którym powstaje „Micro” – minialbum mający ukazać się jeszcze w tym roku.
Wygląda na to, że w przypadku Jinjer droga od pomysłu do realizacji jest krótsza niż w przypadku innych zespołów. Zespół dopiero co mówił o potrzebie nagrania epki, a teraz – nieco ponad 2 miesiące później – już melduje się ze studia.
„Po zagraniu setek koncertów na całym świecie i odebraniu energii, którą nas obdarzyliście, wchodzimy do studia, by nagrać coś zupełnie nowego” – informuje zespół.
– W tej chwili jesteśmy na etapie pisania, komponowania nowego materiału – w wrześniowym wywiadzie dla kanału Impact komentowała Tatiana Shmailyuk, wokalistka Jinjer. – Mogę powiedzieć, że kilka utworów – 3 lub 4 – muzycznie jest już zrobionych.
O potrzebie nagrania nowej płyty (lub epki) już wcześniej mówił Eugene Abdiukhanov, basista Jinjer.
– Ostatnim razem, kiedy byliśmy w USA, graliśmy trasę z Cradle Of Filth. Naszym planem było wrócić na Ukrainę jesienią i zrobić album – tłumaczył Abdiukhanov. – Pod koniec trasy Dez Fafara z Devildriver, nasz menadżer, zawołał mnie i powiedział: „Okej, Eugene, musicie wrócić jesienią”. Ja na to: „Dez, planujemy zrobić album”. Odpowiedział: „Nie, ważniejsze jest być tu i grać. Musicie stworzyć podkład dla zespołu. Wszystko idzie bardzo, bardzo dobrze. Musicie tu wrócić”. Próbował przekonać mnie i innych z zespołu.
– Stwierdziliśmy, że możemy wrócić, ale jednocześnie nie możemy, bo musimy stworzyć nowe utwory. Osobiście uważam, że nie możemy grać więcej tych samych numerów. Potrzebujemy czegoś nowego. Ustaliliśmy, że nagramy minialbum. Planujemy zatem nagrać epkę, cztery lub pięć utworów, całkowicie nowych. To będzie inny kierunek, inne podejście, ale w klimacie Jinjer. To będzie coś rozwojowego – stwierdził basista.
Minialbum „Micro” ma zostać wydany jeszcze w 2018 r. nakładem Napalm Records. Making off epki sprawdzicie poniżej.
Przypomnijmy: na koncie Jinjer znajdują się trzy albumy. Drugi, „Cloud Factory”, pierwotnie wydany własnym sumptem w 2014 r. jest dostępny ponownie za sprawą Napalm Records.