Wracamy do konfliktu Ghost z producentem wódki o dokładnie takiej samej nazwie. Sąd orzekł, że roszczenia kapeli są bezpodstawne, oddalając sprawę. Tym samym produkcja Ghost Vodka nie zostanie zaprzestana.
Ghost to jeden z najpopularniejszych obecnie zespołów metalowych, nawet jeśli w przypadku kapeli Tobiasa Forge’a bardziej metalowy jest charakterystyczny wizerunek niż sama muzyka. Ghost w ostatnich latach stał się dużą marką, a to oznacza jedno – grupa musi dbać o swoje interesy.
Ostatnio głośno było o konflikcie pomiędzy członkami Ghost a producentem wódki Ghost Vodka, którego na celownik wzięli prawnicy kapeli. Strona zespołu próbowała dowieść, że istnienie wódki o nazwie Ghost Vodka narusza ich prawa (dla uściślenia: Ghost Vodka jest produkowana od 2015 r.).
Producent trunku niespecjalnie przejął się atakiem prawników Ghost, pisząc w oficjalnym komunikacie: „Będziemy informować was, jak rozwijają się sprawy, tak byśmy wszyscy mogli się pośmiać”.
Okazuje się, że właściciele marki Ghost Vodka rzeczywiście nie mieli powodów do obaw. Szwedzki sąd uznał, że nie doszło do naruszenia prawa, argumentując, że „ghost” to powszechne słowo i nie jest zarezerwowane wyłącznie dla Forge’a. Sąd zwrócił uwagę, że należąca lidera Ghost firma Svensk Drama Pop rzeczywiście zarezerwowała znak towarowy dla napoju alkoholowego w obrębie Unii Europejskiej, ale nie ruszyła z jego produkcją w okresie pięciu lat, a tego wymagają przepisy, w związku z czym jego rejestracja nie jest już aktualna. Poruszony został również temat szaty graficznej. Zdaniem sądu wizerunek Ghost i Ghost Vodka nie wskazują, że marki są powiązane, a to z kolei oznacza, że nie ma mowy o konflikcie interesów.
Szczegółowo o sprawie pisze serwis Blabbermouth.net.
Obóz Ghost będzie musiał odpuścić producentowi Ghost Vodka i zająć się innymi sprawami. Szwedzi z pewnością mają co robić. Forge w ostatnich miesiącach zapowiadał wydanie nowej płyty. Wspominał nawet, że krążek ukaże się jeszcze w tym roku, ale to już raczej mało realne, biorąc pod uwagę, że rok dobiega końca. Wszystko jest już jednak przygotowane. Zespół zdążył już zaprezentować nową postać w swoim bogatym uniwersum. To Papa Emeritus IV. Jego pontyfikat oficjalnie rozpoczął się w marcu wraz z zaprezentowaniem Papa Emeritusa IV na koncercie Ghost w Meksyku. Pozostaje czekać na nową muzykę!