Fear Factory przeszło ostatnio przemianę w postaci zmiany wokalisty. Po roku intensywnego koncertowania zespół myśli już o nowej płycie.
W wywiadzie dla magazynu Brutal Planet gitarzysta i lider zespołu, Dino Cazares, opowiedział o planach zespołu na 2024 rok.
– Pracowaliśmy już nad nową muzyką podczas ostatnich tras koncertowych. Chcielibyśmy spróbować wydać coś tak szybko jak to możliwe, ale jeszcze trochę to potrwa ze względu na kolejne zobowiązania koncertowe – tłumaczy Cazares. Przez większość czasu w tym roku będziemy w trasie. Chciałbym wykorzystać przerwę pod koniec czerwca kiedy będziemy mogli wejść do studia i rozpocząć nagrywanie.
Dino został zapytany również o podział prac nad nowymi piosenkami podczas trasy i w domu.
– Myślę, że jest mniej więcej po równo. Podczas nadchodzącej trasy z Machine Head będziemy mieć małe studio na zapleczu sal koncertowych gdzie będziemy mogli pisać, nagrywać i opracowywać pomysły. To będzie szczególne wyzwanie dla Milo (Silvestro, nowego wokalistę Fear Factory), który będzie śpiewał praktycznie co wieczór. Podchodzimy do tego na spokojnie i chcemy w tym roku podzielić się z fanami nową muzyką – dodaje gitarzysta.
Ostatni studyjny album Fear Factory nosił tytuł „Aggression Continuum” i został wydany w 2021 roku. Był to również ostatni album długoletnim wokalistą, Burtonem C. Bellem.