Oli i Jordan z Bring Me The Horizon mogą być z siebie dumni. Muzycy osiągnęli swój cel i wspięli się na szczyt Kilimandżaro. Swoim osiągnięciem członkowie zespołu pochwalili się na Instagramie.
Przypomnijmy: kampania, w ramach której członkowie Bring Me The Horizon postanowili zdobyć szczyt Kilimandżaro, wystartowała niedługo po tym, jak z krwotokiem mózgowym do szpitala w Southampton trafił 4-letni syn Jordana Fisha. Poruszony chorobą dziecka klawiszowiec BMTH zdecydował, że wykorzystując popularność formacji, pomoże innym chorym maluchom.
Aby zebrać niezbędne środki i zwrócić uwagę społeczeństwa na problemy podopiecznych ośrodka w Southampton, Fish postanowił, że zdobędzie szczyt Kilimadżaro.
– Będąc w szpitalu, zrozumiałem, że powinienem skoncentrować się na zrobieniu czegoś dobrego dla oddziału. Postanowiłem, że zorganizuję pieniądze, tak by móc kupić dzieciakom nowe łóżka – wyjaśniał przed startem wspinaczki Fish.
W akcję włączył się również Oli Sykes, głos BMTH. Dwuosobowa delegacja zespołu 12 października wyleciała do Tanzanii, gdzie rozpoczęła się ich przygoda. Po 8 dniach Oli i Jordan dotarli na szczyt najwyższej góry Afryki wyrastającej z ziemi na wysokość blisko 6 tys. metrów!
Zdjęcia z wyprawy na swoim Instagramie zaprezentował Oli Sykes. Kilka z nich udostępniamy poniżej.
Przypomnijmy: ostatnim albumem Bring Me The Horizon jest „That’s The Spirit” z 2015 r. Krążek promowały utwory „Happy Song” i „Throne”.
W Polsce po raz ostatni Bring Me The Horizon wystąpili w 2016 r. Grupa była wówczas gościem 22. Przystanku Woodstock.
Koszulki, bluzy i czapki Bring Me The Horizon, a także kilka nowości znajdziecie na RockMetalShop.pl via [link]
fot. fot. Achim Raschka (CC BY-SA 3.0)