Dzieciaki z Pittsburgha nie dają o sobie zapomnieć. Grupa Code Orange opublikowała teledysk do „Autumn and Carbine”, w którym prezentuje mroczną wizję świata. Jeśli pamiętacie gry komputerowe z lat 90. i dwutysięcznych, będziecie rozczuleni estetyką klipu!
Code Orange to autorzy jednego z najlepszych albumów ubiegłego roku, ale ewidentnie nie trafili z momentem wydania płyty „Underneath”. Premierę wydawnictwa mocno przyćmił wybuch pandemii koronawirusa, przez co krążek nie zdobył spodziewanego rozgłosu. Mimo to pochodząca z Pittsburgha kapela gra do końca, wydając kolejny teledysk promujący jej najnowszą propozycję.
„Autumn and Carbine” to jeden z ciekawszych utworów z płyty „Underneath”. Wzbogacony o animację 3D wykonaną przez NOWHERE2RUN Productions, czyli firmę współtworzoną przez członków zespołu Erica „Shade’a” Balderose’a i Jamiego Morgana, numer frapuje jeszcze bardziej. Wizja mrocznej przyszłości, obraz ponurej dystopii – pomysł na klip jest jak najbardziej na czasie.
Klip do „Autumn and Carbine” udostępniamy poniżej.
Code Orange to najmocniejszy zespół w katalogu Roadrunner Records, zespół w bezkompromisowy sposób łączący hardcore’owe korzenie z inspiracjami Converge i Nine Inch Nails. O Code Orange robi się coraz głośniej, choć grupa wciąż funkcjonuje na zapleczu metalowej ekstraklasy. Code Orange zamierzają jednak zmienić ten stan rzeczy.
– Kocham metal, ale potrzeba więcej myślenia do przodu – zauważa Reba Meyers, wokalistka i gitarzystka Code Orange. – Oczekuje się, żeby był to najbardziej myślący do przodu gatunek. Ja z kolei uważam, że w tej chwili jest daleko za innymi.
– Kiedy patrzysz na line-up każdego większego festiwalu metalowego, headlinerami są kapele z lat 90. – tłumaczy Meyers. – Jeśli natomiast spojrzysz na imprezy takie, jak Coachella, headlinerami są współcześni wykonawcy. Być może organizatorzy festiwali powiedzą: „Okej, ale nowe kapele nie mają wystarczającej liczby fanów”. Z tym że nie chodzi o nich, chodzi o cały przemysł muzyczny. Jeśli pewne rzeczy przedstawiasz jako małe, będą postrzegane jako małe. Duże zależy tu od postrzegania.
W podobnym tonie wypowiada się perkusista Code Orange Jami Morgan.
– To, co w metalu jest wspaniałe, to lojalni fani i zespoły, które utorowały tej muzyce drogę i wciąż robią przełomowe rzeczy. Ale czy są jakieś nowe zespoły, które zaliczane są do tych największych? Nie. A czy np. w rapie czy jakimkolwiek innym gatunku nowi ludzie są dużymi graczami? Na sto procent – dodaje Morgan.
CZYTAJ TEZ: CODE ORANGE Z KONCERTOWYM ALBUMEM „UNDER THE SKIN”
Formacja Code Orange istnieje od 2008 r. Jego skład tworzą wokalistka i gitarzystka Reba Meyers, wokalista i perkusista Jami Morgan, gitarzysta i klawiszowiec Eric „Shade Balderose” oraz basista Joe Goldman. Skład uzupełnia koncertowy perkusista Ethan Young.