Zwrot w sprawie Decapitated. Członkowie grupy zostali oczyszczeni z postawionych im zarzutów i lada dzień będą mogli wrócić do Polski. „Pojawiły się nowe dowody, które pomogły udowodnić, że zespół jest niewinny” – dowiadujemy się z fanpage’a Decap.
To prawdopodobnie najlepsza wiadomość tego roku – zwłaszcza dla fanów Decapitated, którzy od początku wierzyli w niewinność członków grupy. Zespół, który od września 2017 r. przebywał w areszcie w USA, został formalnie oczyszczony z zarzutów.
Jak informuje lokalny dziennik „The Spokesman-Review” prokuratorzy ze Spokane, gdzie miała się odbyć rozprawa sądowa przeciwko Decapitated, odrzucili oskarżenia o porwanie i gwałt postawione zespołowi w ubiegłym roku.
„Wszystkie zarzuty przeciwko Decapitated zostały formalnie odrzucone” – potwierdza zespół na swoim oficjalnym fanpage’u. „Aresztowani 8 września w Santa Ana w czasie trasy koncertowej, członkowie zespołu do grudnia znajdowali się w areszcie, skąd zostali zwolnieni na własną prośbę”.
„Pojawiły się nowe dowody, które pomogły udowodnić, że zespół jest niewinny. (…) Zespół z zadowoleniem przyjmuje postanowienie sądu i nie może doczekać się powrotu do Polski” – czytamy dalej w oświadczeniu Decapitated.Członkowie Decapitated – Rafał, Wacław, Michał i Hubert – dziękują wszystkim, którzy wspierali ich w tym trudnym czasie, w szczególności: fanom, przyjaciołom i rodzinie”.
Całość oświadczenia udostępniamy poniżej.
amerykanki, żeby o nich gadać mogą cię zabić i oskarżyć, że w obronie własnej. wredny naród, a zwłaszcza polaki amerykańskie. jesteś dla nich niewolnikiwm