Marilyn Manson potrafi zrobić show. Wokalista znów zszokował, celując do publiczności ze sztucznej broni podczas niedzielnego koncertu, będącego jego powrotem na scenę po niedawnym wypadku. „Moja sztuka zawsze była reakcją na kulturę popularną i sposobem na to, by ludzie zastanowili się nad okropnymi rzeczami, jakie dzieją się na świecie” – skomentował Manson.
W niedzielę, 5 listopada, Marilyn Manson wystąpił na festiwalu Ozzfest Meets Knotfest, wracając po wypadku, któremu uległ na początku października. Dla Mansona koncert był okazją do zaprezentowania nowego basisty – Juana Alderete znanego z występów w The Mars Volta i Racer X. Oczywiście nie obyło się również bez kontrowersji, które Mansonowi towarzyszą od zawsze.
Na scenę odbywającego się w San Bernardino festiwalu wokalista wjechał na wózku inwalidzkim, w rękach trzymając pokaźnych rozmiarów strzelbę. Długo nie czekając, Manson wycelował broń w kierunku publiczności. Broń na szczęście nie była prawdziwa, samo zdarzenie jednak mocno zszokowało publiczność.
Prowokacja Mansona momentalnie wywołała lawinę komentarzy. Wielu obserwatorów otwarcie skrytykowało wokalistę. Trzeba bowiem pamiętać, że w ostatnich miesiącach w Stanach Zjednoczonych doszło do licznych zamieszek z użyciem broni palnej.
Manson postanowił osobiście wytłumaczyć się z prowokacji. Jak zaznaczył, jego performance był zabiegiem stricte artystycznym.
„W erze, gdzie masowe strzelaniny stały się w niemalże codziennością, był to rodzaj przedstawienia, który miał na celu zwrócenie uwagi na łatwość dostępu do broni półautomatycznej oraz na to, jak stało się to uważane za coś normalnego” – w specjalnym oświadczeniu napisał Manson.
„Moja sztuka zawsze była reakcją na kulturę popularną i sposobem na to, by ludzie zastanowili się nad okropnymi rzeczami, jakie dzieją się na świecie. Mój występ nie oznaczał braku szacunku, nie był też oznaką braku wrażliwości. Rekwizyt, którego użyłem na scenie, został mi przekazany przez oficera policji. Moja empatia dociera do każdego, kto został poszkodowany przez nieodpowiedzialne i naganne użycie prawdziwych broni” – czytamy w oświadczeniu.
Nagranie przedstawiające cały incydent możecie obejrzeć pod tym adresem.
Przypomnijmy: 6 października ukazał „Heaven Upside Down”, dziesiąty album formacji Marlylin Manson, który pierwotnie miał trafić do sprzedaży 14 lutego jako „Say10”.
Dotychczas opublikowane single promujące wydawnictwo to „We Know Where You Fucking Live” i „Kill4Me”.
Merch Marilyna Mansona, w tym koszulki, płyty i bestsellerową książkę „Trudna droga z piekła”, znajdziecie na RockMetalShop.pl via [link]