Perkusista wyznaczył sobie nową drogę!
Chris Adler w latach 1994-2019 napędzał swoją perkusją zespół Lamb of God. W latach 2015-2016 grał również w Megadeth z którym nagrał album „Dystopia”. Teraz doświadczony muzyk powołał do życia nowy zespół nazwany Shallow Rising.
W skład zespołu wchodzą wokalista Alex Villarreal , gitarzysta Tim Ossenfort , basista Taylor Brandt i klawiszowiec Tim King .
Chris Adler niedawno udzielił wywiadu dla „The Liquid Conversations” mówiąc, że chce zrobić coś nowego.
– To był bardzo interesujący proces. Biorąc pod uwagę moje odsunięcie się od zespołów, których muzykę kochałem i uważam za niesamowite, ale ostatecznie było to dość niezdrowe. Dlatego podjąłem aktywność jako muzyk sesyjny i tak poznałem Tima Ossenforta. Od początku dobrze się dogadywaliśmy, aż w końcu powiedział mi, że chciałby abym przyjechał do Los Angeles i wziął udział w powstaniu nowej grupy – mówi Adler. – Zapowiedział mi, że mam nagrać bębny death metalowe. Po odsłuchaniu kilku utworów powiedziałem: „To nie jest prawdziwy death metal”, tylko coś nowego i ekscytującego czego kompletnie się nie spodziewałem. Nowy projekt ma wszystko, co kochamy w metalu i dużo serca, miłości oraz dobrego przekazu, czego brakowało mi przez ostatnie lata – dodaje.
To nie jedyny projekt w jaki zaangażowany jest teraz Adler. W 2020 roku razem z basistą Megadeth, Jamesem LoMenzo, założył zespół Firstborne.
Pierwszy singiel zespołu Shallow Rising o tytule „Further” można już odsłuchać na Youtube i serwisach streamingowych.