Klawiszowiec prog metalowej legendy jest pewny swoich słów!
W rozmowie z Lots of Muzik, klawiszowiec Dream Theater, Jordan Rudess, został zapytany jak praca nad jego nowym, solowym albumem, „Permission to Fly”, wpłynęła na nowy album Dream Theater.
– Jako muzyk, który nieustannie się rozwija i udoskonala rzemiosło, to jak najbardziej. Miałem w głowie mnogość pomysłów harmonicznych i rytmicznych i przeniosłem je również na grunt Dream Theater. Ten zespół to zupełnie inna sytuacja. Gdy tworzę sam, jestem w swojej własnej bańce. Ale gdy zamykam się w sali z chłopakami, to razem tworzymy i rozwijamy swoje partie. Moje zdanie nie jest tam najważniejsze – mówi Rudess. – Uważam, że wszyscy nasi fani pokochają nową płytę. Mogę to wręcz zagwarantować. Nie traktujemy, tego co robimy lekko i nonszalancko. Jesteśmy bardzo poważni i pracujemy nad dziełem dopóki nie uznamy, że jest w pełni skończone. Mój solowy album ukaże się 6 września i będzie przedsmakiem nowej płyty Dream Theater, której daty premiery należy wypatrywać – dodał klawiszowiec.
Nowy album będzie pierwszym albumem Dream Theater nagranym razem z udziałem Mike’a Portnoya, perkusisty i współzałożyciela grupy po jego 13-letniej nieobecności w zespole.
Dream Theater wystąpi w Polsce 3 listopada w Atlas Arenie w Łodzi.