Ozzy Osbourne nie wie co to emerytura. Ojciec chrzestny sceny metalowej właśnie poinformował, że skończył prace nad nowym albumem. Kiedy premiera kolejnej solowej płyty Ozzy’ego?
Spodziewaliśmy się, że Ozzy Osbourne lada moment pożegna się ze sceną. Ozzy tymczasem udowadnia, że życie zaczyna się po siedemdziesiątce. Dwa lata po premierze płyty „Ordinary Man” były wokalista Black Sabbath ma już gotowy nowy materiał.
Ozzy oficjalnie poinformował w mediach społecznościowych o ukończeniu prac nad kolejnym albumem.
„Jestem szczęśliwy, że mogę dać wam znać, że skończyłem prace nad nowym albumem i oddałem go już mojej wytwórni Epic Records. Wkrótce przekażę więcej informacji na temat płyty i daty premiery” – napisał Ozzy, zwracając się do fanów na Facebooku.
Ozzy nagrał kolejny album w wyjątkowo trudnym dla siebie okresie, naznaczonym poważnymi problemami zdrowotnymi, w tym niefortunnym wypadkiem, odnowieniem się dawnych urazów i operacjami.
– To trzymało mnie przy życiu – o pracy nad nowymi utworami w niedawnym wywiadzie udzielonym magazynowi „Metal Hammer” opowiadał Ozzy. – Dwa ostatnie lata byłem w cholernie złej formie pomiędzy wypadkiem a tą pandemią. Potrzebowałem muzyki. Dzięki niej nie zwariowałem.
W nagraniu płyty nestorowi metalu pomogli m.in. Robert Trujillo z Metalliki, Duff McKagan z Guns N’ Roses, Chad Smith z Red Hot Chili Peppers, a także Zakk Wylde, wielki nieobecny na ostatnim albumie wokalisty. Ozzy zaprosił do współpracy również kumpli ze starych, dobrych czasó: Tony’ego Iommiego, Erica Claptona i Jeffa Becka.
CZYTAJ TEŻ: OZZY OSBOURNE MA WŁASNE TOKENY NFT CRYPTOBATZ
Przypomnijmy: premiera „Ordinary Man”, ostatniej płyty Ozzy’ego, miała miejsce w 2020 r.. Osbourne niestety nie był w stanie jej promować, zarówno ze względów zdrowotnych, jak i z uwagi na pandemię, która wybuchła krótko po premierze wydawnictwa. Koniec końców pożegnalna trasa Ozzy’ego została przesunięta na 2023 r. Tournée niestety nie obejmie Polski.
fot. R. Halfin