Pierwsze poważne zamieszanie w obozie Suspect208, kapeli założonej przez synów Scotta Weilanda, Roberta Trujillo i Slasha. Z grupą pożegnał się wokalista Noah Weiland. Powód: problemy z narkotykami.
Suspect208 to jedni z najgłośniejszych debiutantów ostatnich miesięcy na scenie rockowej. Głośne są nazwiska członków grupy, ale też brzmienie, które zbiera bardzo pochlebne opinie. Jak przystało na zespół dzieciaków muzyków Metalliki, Guns N’ Roses i Stone Tempte Pilots, Suspect208 łączą to, co w rocku najlepsze, zręcznie posługując się patentami, które łatwo skojarzycie m.in. z twórczością Pixies i dekadenckim duchem grunge’owej sceny Seattle lat 90.
Wygląda na to, że Suspect208 oprócz talentu mają też poważne podejście do grania. Na tyle poważne, że nie akceptują zbyt dużego zamiłowania do narkotyków swojego wokalisty. Zespół poinformował, że rozstał się z Noahem Weilandem, synem Scotta Weilanda.
„Byliśmy z nim (Noahem Weilandem – red.) blisko związani i to ostatnia rzecz, jaką chcieliśmy zrobić, ale musieliśmy to zrobić dla jego dobra, jak i możliwości dalszego funkcjonowania naszego zespołu” – w oficjalnym oświadczeniu tłumaczą członkowie Suspect208.
„Noah przez ostatnie dwa miesiące nie pisał tekstów i nie stawał na wysokości zadania. Podążał mroczną ścieżką zażywania narkotyków, które stanęły na drodze zarówno naszej przyjaźni, jak i dalszemu rozwojowi Suspect208. Ostatnio co chwilę wybuchał z naprawdę błahych powodów. Życzymy mu wszystkiego najlepszego i bardzo się o niego martwimy. Zrobiliśmy tyle, ile mogliśmy, żeby mu pomóc” – czytamy w oświadczeniu.
Jeśli chodzi o Noaha Weilanda, są to niepokojące doniesienia, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że narkotyki były poważnym problemem również jego ojca. Przypomnijmy: Scott Weiland zmarł w 2015 r. wskutek przedawkowania kokainy i środków psychoaktywnych oraz zmieszania ich z alkoholem. Mamy nadzieję, że Noah zapanuje nad swoimi nałogami, bo co pokazał już w Suspect208, jako wokalista ma wiele do zaoferowania.
Suspect208 tymczasem szukają nowego frontmana. Bardzo możliwe, że rozstanie z Noahem Weilandem przekreśli plany wydania płyty, którą grupa zapowiedziała obiecującymi singlami „Long Awaited” i „All Black”. Byłoby naprawdę szkoda…