Bantha Riderzy powracają. Warszawskie trio 4 grudnia udostępniło pierwszy długogrający album „Binary Sunset Massacre”. To obowiązkowa pozycja dla fanów stonera i „Gwiezdnych Wojen”.
Pamiętacie Bantha Riderów? Zamaskowani wojownicy z planety Tatooine dosiadający ogromne kosmiczne kreatury to jedne z wielu postaci, które poznaliśmy dzięki „Gwiezdnym Wojnom”. Nieśmiertelna saga George’a Lucasa zainspirowała trzech maniaków z Warszawy, którzy swój zespół nieprzypadkowo nazwali Bantha Rider.
Twórczość tria Bantha Rider to miks powolnych riffów spod znaku rasowego stonera i inspiracji „Gwiezdnymi Wojnami”. W 2017 r. grupa wypuściła imienną epkę „Bantha Rider”, pokazując się z bardzo dobrej strony. Teraz kapela powraca z albumem „Binary Sunset Massacre”. Krążek wydał label Piranha Music, w ostatnim czasie bardzo intensywnie rozwijający swój katalog.
„Zespół Bantha Rider założony został w 2016 r. przez muzyków udzielających się m.in. w kapelach Mary & the Highwalkers i War-saw. Muzycznie trio oscyluje wokół instrumentalnego stoner rocka, doom metalu i sludge, estetycznie opierając swoją twórczość na uniwersum stworzonym przez George’a Lucasa. Riffy tłuste jak Jabba the Hutt i sekcja zbyt celna jak na ludzi pustyni. Tak brzmiałby stoner, gdyby wywodził się z planety Tatooine” – czytamy w informacji wydawcy o „Binary Sunset Massacre”
Stream „Binary Sunset Massacre” udostępniamy poniżej.