Długie 5 lat mozolnego budowania publiczności na pomniejszych koncertach, kilkadziesiąt wygranych przeglądów, później moment euforii związanej z występem na Woodstocku – i znów praca, ale już nad debiutanckim albumem. Kariera Omni mOdO szybuje w górę. Jak „Tekturowy samolot”, który właśnie wypuścili.
Sobota, 8 kwietnia. Dla was może to dzień jak każdy inny, weekendowa zmiana czy melanż. Dla nich – początek i zarazem koniec pewnego etapu, długo wyczekiwane nowe otwarcie i pierwszy krok chmurach.
Po wydaniu „Tekturowego samolotu” dla Omni mOdO nic nie będzie już takie samo. Krążek ma sprawić, że ich kariera poszybuje w górę, wzlatując ponad poziom działania w poznańskim undergroundzie.
Bo zespołową pracę u podstaw grupa odrobiła z nawiązką. Niezliczone koncerty, a przede wszystkim dziesiątki nagród na najróżniejszych konkursach i festiwalach, pozwoliły im rozwinąć skrzydła i uwierzyć we własne możliwości.
– Jesteśmy grupą ludzi, która zaczęła wszystkie swoje działania totalnie z pasji, bez konkretnego celu, bez wizji i napinania się – mówi nam Daniel Moszczyński, głos Omni mOdO. Gdy zahaczamy o temat przeglądów, na których grupa była nagradzana ok. 50 razy (sic!), dodaje: – Kiedy zaczynasz, kiedy jesteś anonimowy, a twoja rozpoznawalność wzrasta w centymetrach czy milimetrach, dajesz sobie szansę, przyczynek ku temu, by stworzyć sobie miejsce do grania.
Miejsce do grania w ubiegłym roku Omni mOdO wywalczyli sobie na 22. Przystanku Woodstock, startując w woodstockowych Eliminacjach jako jedna z 700 kapel . Wzięli je szturmem, kończąc na dużej scenie festiwalu. Pomimo nawałnicy, która w czasie ich koncertu przeszła nad Kostrzynem, dali znakomite show, mocno zapadając w pamięć zmoczonych deszczem woodstockowiczów stłoczonych pod sceną na ich koncercie.
– Woodstock zawsze był naszym marzeniem – mówiła po koncercie na „najpiękniejszym festiwalu świata” Agnieszka Matuszczak, perkusistka Omni mOdO, udzielając wywiadu telewizji KręciołaTV. Po chwili dodała: – Pierwsze koty za płoty. Mamy ochotę na więcej.
Przepustką do zaspokojenia apetytów Omni mOdO może być płytowy debiut zespołu. Album „Tekturowy samolot” z premierą wyznaczoną na 8 kwietnia podsumowuje jego 5-letnią działalność. Promujące go single „Tekturowy samolot” i „Obsesje” zostały opublikowane już wcześniej i spotkały się ze znakomitym odbiorem. Czy tak samo będzie zresztą materiału, dopiero się okaże. Jakikolwiek nie byłby odbiór krążka, dla Omni mOdO to duże wydarzenie.
– Na pewno jest to radość – przyznaje Daniel Moszczyński. – Byliśmy przeważnie kojarzeni jako zespół koncertowy, nie mieliśmy nawet żadnej epki, a tu po raz pierwszy mamy swoją wizytówkę. Wszyscy ci ludzie, którzy gdzieś tam zakręcili się naszym graniem, którym podobało się to, co robimy, niestety nie mieli szansy zabrania tej muzyki ze sobą do domu. To też uwolnienie się od tego materiału, który jest zarejestrowany na płycie, bo mamy apetyt na nowe. Myślę, że zamknięcie płyty otwiera nowy rozdział.
Co dalej? O tym Daniel opowiedział nam w videowywiadzie, którego zapowiedź możecie sprawdzić poniżej. Wywiad opublikujemy w poniedziałek. Jeżeli interesuje was rockowo-funkujący „Tekturowy samolot”, po album oraz zapowiadające go single odsyłamy na stronę zespołu.
Omni mOdO możecie śledzić na Facebooku via [link]