Hollywood Undead wiedzą, kto będzie królem tej nocy. Wydając kolejny singiel, grupa podgrzewa atmosferę przed zbliżającą się wielkimi krokami premierą „Five”. Oto jeszcze gorący stos prosto z Kalifornii – „We Own The Night”.
Być może wyobrażacie sobie nocne Los Angeles jako bezpieczną strefę imprez, ale dla pięcioosobowej ekipy Undead noc jest niebezpieczna jak w powieściach Charlesa Bukowskiego.
„Nie możemy upaść, nie możemy zginąć. Tej nocy jesteśmy żywi” – w refrenie „We Own The Night” śpiewają Undead, odsłaniając mroczne oblicze miejskiej nocy. Trzymamy kciuki, żebyście również mogli dziś tak zaśpiewać – wszak piątek wieczór niekiedy potrafi zaskoczyć.
„We Own The Night” możecie sprawdzić poniżej.
Jeśli nie pamiętacie, przypominamy: na początku 2018 r. Hollywood Undead wpadną do Polski na dwa koncerty. Zanim jednak grupa zamelduje się 17 lutego w Warszawie i dzień później we Wrocławiu, na sklepowych półkach pojawi się jej długo wyczekiwany najnowszy album: „Five”.
– Jesteśmy pięcioma braćmi, a to nasz piąty album – zauważa Johnny 3 Tears, wokal i bas w Hollywood Undead. – Nic nie oddaje głębi muzyki, tak jak ta liczba. Numerologia to potężna siła. Kiedy mówimy „Pięć”, wszystko nabiera sensu. Odwołujemy się również do utworu „No. 5” z naszego pierwszego albumu.
– Nawiązaliśmy w ten sposób do sekretnego fanclubu, który wspierał nas przez ostatnią dekadę – dodaje jeden z pięciu filarów formacji. – Ta liczba jest znacząca, tak jak znaczący jest dla nas ten moment. Nasi fani sprawiają, że czujemy się jak najważniejszy zespół na świecie. Ich zaangażowanie w naszą muzykę inspiruje nas do tego, by nigdy ich nie zawieść. „Five” jest dla nich.
Premierę „Five” zaplanowano na 27 października.
Koszulki, bluzy i czapki Hollywood Undead znajdziecie na RockMetalShop.pl via [link]