Póki co o koncertach możemy zapomnieć, ale jeśli uda nam się opanować epidemię, jesienią nie zabraknie ciekawych wydarzeń. Cztery koncerty w Polsce we wrześniu zamierzają zagrać formacje Týr i Arkona.
Týr i Arkona wyruszą jesienią w wyjątkową trasę. W towarzystwie Dalriady oraz Varang Nord oba zespoły aż czterokrotnie zaprezentują się w Polsce w ramach Heathen Heroes Europe Tour 2020. W Polsce ich koncerty zorganizują Knock Out Productions i Drizzly Grizzly.
Podczas nadchodzących koncertów Týr będzie promować swój najnowszy album „Hel”, który ukazał się 8 marca 2020 roku (Metal Blade Records). Ostatnim wydawnictwem Arkony jest z kolei album „Khram” z początku 2018 roku (Napalm Records). Co-headlinerski skład trasy uzupełnią wyjątkowi goście: węgierska grupa Dalriada, a także łotewski Varang Nord.
Trasa zawita 17 września do Krakowa (Kwadrat), 18 września do Warszawy (Proxima), 19 września do Poznania (U Bazyla) i 20 września do Gdańska (Drizzly Grizzly).
Bilety w cenie 90 zł trafią do sprzedaży w środę, 25 marca, o godz. 10:00 na www.sklep.knockoutprod.net oraz www.tickets.drizzlygrizzly.pl/en/ (wyłącznie Gdańsk).
Týr
Nie tylko Arkona wielokrotnie gościła w Polsce. Co najmniej równie często, jeśli nie częściej, pojawiali się nad Wisłą muzycy pochodzącego z Wysp Owczych zespołu Týr. Ba, zdarzyło im się nawet odbyć u nas 12-koncertową trasę! Obecnie kapela jest głównym muzycznym towarem eksportowym Wysp Owczych i liczącą się siłą na folkowo-metalowej scenie.
Týr powstał w 1998 roku. Wszelkie zawirowania personalne oraz podróże z koncertami od samego początku, pamiętają Gunnar Thomsen (bas i wokal) oraz Heri Joensen (gitara, wokal). Zespół tworzy melodyjną, dość podniosłą odmianę folk metalu, doskonałą do śpiewania przez fanów na koncertach albo przy piwku. Sporo w tej muzyce odniesień do nordyckiej mitologii, Wikingów. Zresztą, nazwa zespołu pochodzi od imienia skandynawskiego boga wojny, Týra. Oprócz uznania fanów i sceny folkowo-metalowej można powiedzieć, że grupa dorobiła się kilku klasyków z „Hail to the Hammer” na czele.
Arkona
W Polsce ten zespół nie wymaga specjalnej prezentacji. Rosyjska Arkona odwiedza nasz kraj regularnie i nie ma żadnego problemu z przyciągnięciem licznej rzeszy maniaków pagan folk metalu na swoje koncerty. Grali w klubach, grali na dużych festiwalach. Zawsze ofiarując w zamian za gorące przyjęcie porcję energetycznej, skocznej muzyki, idealnej do zabawy.
Ponieważ Arkona w Polsce jest doskonale znana, wystarczy chyba w telegraficznym skrócie przypomnieć, że zespół zaczął działalność w 2002 roku w Moskwie, a ten czas pamięta z obecnego wcielenia jedynie charyzmatyczna wokalistka Masza Archipowa. Oprócz niej grupę tworzą Rusłan „Kniaź” Rosomachierow (gitara basowa), Siergiej „Lazar” Atraszkiewicz (gitara), Władimir „Volk” Rieszetnikow (flet, dudy) i mający niebotycznie obszerne muzyczne CV Andriej Iszczenko (perkusja). Przy pomocy wielu tradycyjnych instrumentów Arkona tworzy ciekawą mieszankę pagan folku i metalu, a w śpiewanych po rosyjsku piosenkach, nawiązuje do tradycji przodków, do legend, baśni, podań, etc.
Dalriada
Poza gatunkiem muzycznym węgierska Dalriada dzieli z Týr rok powstania. O ile jednak kapela z Wysp Owczych krótko po powstaniu ostro ruszyła z kopyta, Madziarzy tak naprawdę na poważnie zabrali się za tworzenie muzyki w 2003 roku.
Główną pozycję na scenie w siedmioosobowej formacji zajmuje wokalistka Laura Binder (gra także na skrzypcach i flecie) oraz András Ficzek (wokal, gitara). Z Týr i Arkoną muzycy Dalriady znają się bardzo dobrze, bo mieli okazję już wspólnie występować, również w Polsce. Śpiewają po węgiersku, czerpiąc z węgierskich legend i poematów, choć źródła nazwy zespołu znajdują się na Wyspach Brytyjskich. Warto dodać, że w folk metalu w wykonaniu Węgrów, pierwiastek metalowy jest bardzo silnie obecny, agresywny i jednocześnie mocno melodyjny. Jeśli ktoś chciałby poszaleć w circle picie do folkowo-metalowego grania, trudno będzie o lepszą okazję niż koncert Dalriady.
Varang Nord
Varang Nord to wykonująca folk metal łotewska formacja, która powstała w 2014 roku na terenie dawnych Inflant, w drugim co do wielkości mieście Łotwy, Dyneburg (po łotewsku Daugavpils) nad Dźwiną (łot. Daugava). Najwięcej jest tam Rosjan, potem Łotyszy, a na trzecim miejscu, jeśli chodzi o narodowości, są Polacy. Kapela składa się z czterech panów i dwóch pań. Wszyscy są miłośnikami chłodnych okolicznych lasów, dawnych bóstw, którym składano krwawe ofiary, szalonych imprez z niekończącym się strumieniem ciemnego piwa i głośnych śpiewów.
Muzycznie Varang Nord to deathmetalowe riffy, epickie śpiewy, melodyjne partie akordeonu. Już w roku powstania kapeli ukazała się zaśpiewana po rosyjsku EP-ka „Fire Of The North”. Potem były jeszcze kolejna EP-ka i dwa duże albumy, ale najważniejszym wydarzeniem w historii Varang Nord było zwycięstwo w 2019 roku na Wacken Metal Battle.