Sepultura przymierza się do wydania kolejnej płyty. Dowodzony przez Andreasa Kissera zespół rozpoczął nagrania piętnastego albumu, pracując pod okiem szwedzkiego producenta Jensa Bogrena.
Sepultura to zespół po przejściach. Mimo licznych zawirowań personalnych grupa trzyma się dzielnie, koncertując i wydając kolejne płyty. Początek 2020 r. ma przynieść nowe wydawnictwo pochodzącej z Brazylii formacji, której dyskografię zamyka „Machine Messiah” z 2017 r.
Członkowie Sepultury podzielili się pierwszymi zdjęciami z Fascination Street Studios w Örebro w Szwecji, gdzie wspólnie z Jensem Bogrenem, producentem mającym na koncie współpracę m.in. z Amon Amarth i Kreatorem, rejestrują ślady na najnowszy album.
– Pracujemy nad nową muzyką – w wywiadzie dla Tv1.kg mówił niedawno gitarzysta Andreas Kisser, lider Sepultury. – Właściwie od jesieni ubiegłego roku składamy różne rzeczy do kupy. Ja i Eloy Casagrande, nasz perkusista, pracujemy w São Paulo, układając struktury nowych utworów. Derrick [Green, wokalista – red.] i Paulo [Xisto Pinto Jr., basista – red.] również pracują w swoich domach. Mamy ok. 10 gotowych numerów. Chcielibyśmy wrzucić je na album z 12 utworami. Taki jest plan. Do tego zamierzamy dograć jakieś covery i bonus tracki na wersje specjalne i tak dalej.
– Wciąż mamy sporo do zrobienia. W sierpniu udajemy się do studia w Szwecji z Jensem Bogrenem, czyli będziemy pracować w tym samym studiu i z tym samym producentem, z którym zrobiliśmy album „Machine Messiah” – dodał Kisser.
– Cel to wypuszczenie płyty w lutym 2020 r. Mamy już konkretny koncept, mamy nazwę, ale póki co nie możemy jej jeszcze ujawnić – podsumował gitarzysta.
Jeśli Sepulturze uda się zrealizować założenia, będzie to piętnasty longplay grupy, która największe sukcesy odnosiła w czasach, gdy w jej szeregach grali bracia Max i Igor Cavalera.
Ostatni polski koncert Sepultury odbył się w marcu 2018 r.
Licencjonowany merch Sepultury znajdziecie na RockMetalShop.pl via [link]