Zbliża się pierwsza rocznica śmierci Malcolma Younga. „Zawsze był moim bohaterem” – nieodżałowanego współzałożyciela i gitarzystę AC/DC wspomina Scott Ian, lider Anthrax.
Okazją do wspomnienia Malcolma Younga dla Scotta Iana była promocja poświęconego współzałożycielowi AC/DC nowego modelu gitary firmy Gretsch.
– AC/DC działa na mnie od razu, od razu uderza do mojego mózgu. Kiedy Malcolm gra akordy, mam ciarki, nawet po latach – zapewnia gitarowy filar Anthrax. – Kiedy puszczam „Let There Be Rock”, czuję to samo, co czułem 40 lat temu. Rusza mnie to dokładnie tak samo.
Ian przyznaje, że ucząc się grać, starał się opanować patenty gitarzysty AC/DC. Muzyk określa Younga jako „jednego z najlepszych gitarzystów wszech czasów”.
– Malcolm zawsze był moim bohaterem. Po prostu nauczył mnie, jak grać na gitarze – podkreśla lider Anthrax.
– Jako dzieciak, słuchając albumów AC/DC, siedząc w łóżku z gramofonem, próbowałem dociec, jak grać ich utwory. To wszystko był Malcolm. Uczyłem się grać, słuchając, jak gra. Był moim nauczycielem – tłumaczy Ian.
Całą rozmowę ze Scottem Ianem znajdziecie na kanale Gretsch Guitars.
Przypomnijmy: Malcolm Young zmarł w 18 listopada 2017 r. Był założycielem i przez lata gitarowym filarem AC/DC, gdzie wspólnie z bratem Angusem stworzył prawdopodobnie najzdolniejszy braterski duet w historii rocka. Z zespołem rozstał się w 2014 r. przez udar mózgu, który wywołał u niego demencję.
Warto odnotować, że partie nagrane przez Malcolma Younga prawdopodobnie usłyszymy na nowym albumie AC/DC, nad którym pracuje zespół. To jednak wciąż niepotwierdzona informacja.
fot. A. Nitsch (CC BY-SA 3.0)