Smutna wiadomość dla fanów Fleetwood Mac. Odszedł współzałożyciel grupy Peter Green. Jeden z najwybitniejszych gitarzystów bluesowych w historii zmarł w wieku 73 lat.
Wiadomość o śmierci Petera Greena przekazali przedstawiciele rodziny zmarłego. Współzałożyciel i gitarzysta kultowej formacji Fleetwood Mac zmarł w miniony weekend we śnie. Dokładna przyczyna śmierci nie została ujawniona.
Peter Green był jednym z filarów Fleetwood Mac, a także autorem wielu z najbardziej klasycznych kompozycji angielskiej formacji. Z Fleetwood Mac rozstał się już po czterech latach, co było związane z jego problemami z narkotykami. W kolejnych latach rozwijał karierę solową oraz występował m.in. w supergrupoe Splinter Group. Był uważany za jednego z najważniejszych gitarzystów bluesowych wszech czasów.
Na śmierć Greena zareagował m.in. Kirk Hammet z Metalliki.
„Nie ma słów, które opiszą to, jak się czuję. Peter Green wciąż jest z nami dzięki swojej muzyce i instrumentowi. Wielka strata. Spoczywaj w pokoju, przyjacielu” – napisał Hammet.
Wśród muzyków, którzy pożegnali Greena, jest gitarzysta Fran Ferdinand Alex Kapranos.
„Był jedną z moich największych inspiracji w czasach, gdy uczyłem się grać na gitarze. Podziwiam to, jak grał. Gram teraz na gitarze, bo sam chciałem być taki, jak on.
Green skomponował takie przeboje Fleetwood Mac, jak „Albatross” czy „Oh Well” (oba udostępniamy poniżej). W 2003 r. został sklasyfikowany na 38. miejscu listy 100 najlepszych gitarzystów wszech czasów magazynu „Rolling Stone”. W ostatnich latach nie był aktywny. Green zmagał się z chorobami, w tym m.in. ze schizofrenią.