Marilyn Manson nie traci czasu. Muzyk, który ostatnio zdradził, że jest na zaawansowanym etapie prac nad nowym albumem, zapewnia, że wydawnictwo jest już w ponad połowie ukończone.
Kurz po premierze „Heaven Upside Down” nie zdążył jeszcze opaść, a Marilyn Manson już szlifuje kolejny longplay. Wokalista zaskoczył wszystkich, w marcu informując o zaawansowanej współpracy z Shooterem Jennningsem, z którym w 2016 r. nagrał cover „Cat People” Davida Bowiego.
– Zostaliśmy z Shooterem przyjaciółmi – w wywiadzie udzielonym SiriusXM opowiada Manson. – Jest muzycznym geniuszem. Przypomina mi Kolesia z „Big Lebowski” (filmu braci Coenów – red.). Mamy taki przelot, że nie muszę mu mówić, czego chcę. Nie wiedziałem nawet, że był fanem tego, co robiłem, kiedy dorastał.
Jak zdradził Manson, album, nad którym pracuje z Jenningsem, będzie czymś pomiędzy „Diamond Dogs” Davida Bowiego a klimatem Killing Joke. Efekty prac mamy usłyszeć jeszcze w 2019 r. Jeśli wierzyć temu, co mówi sam zainteresowany, połowa utworów została już nagrana.
Przypomnijmy: ostatni longplay Mansona, album „Heaven Upside Down”, ukazał się 6 października 2017 r. Krążek początkowo miał trafić do sprzedaży jako „Say10”. Jego nazwę zmieniono krótko przed premiera.
Polski koncert promujący „Heaven Upside Down” odbył się 13 czerwca na warszawskim Torwarze.
Merch Marilyna Mansona, w tym licencjonowaną linię marki Killstar oraz bestsellerową książkę „Trudna droga z piekła”, znajdziecie na RockMetalShop.pl via
[link]