Tegoroczny sezon festiwalowy jest mocno zagrożony. Kolejna duża impreza właśnie została odwołana. W tym roku nie odbędzie się francuski Hellfest, który pierwotnie był zaplanowany na 18-20 czerwca.
Jeśli nic się nie zmieni, w tym roku możemy nie zobaczyć się na żadnym festiwalu. Pandemia nie odpuszcza, a przynajmniej nie w Europie. Większość europejskich państw pozamykało się na cztery spusty i nic nie wskazuje na to, by miało się to zmienić w najbliższych miesiącach. To fatalna wiadomość dla wszystkich maniaków muzyki na żywo, a w szczególności – dla przedstawicieli branży muzycznej, dla których może to być drugi stracony rok z rzędu.
Organizatorzy festiwali walczą do końca, ale francuski Hellfest właśnie wywiesił białą flagę. Wydarzenie zostało odwołane i nie odbędzie się w czerwcu, jak pierwotnie zakładano. Na otarcie łez organizatorzy zapowiadają, że postarają się zorganizować Hellfest w przyszłym roku.
To przygnębiająca informacja, tym bardziej że festiwal miał świętować zaległe 15-lecie. Podobny los spotkał festiwal Glastonbury, angielską imprezę, która w 2020 r. miała odbyć się po raz 50., a tymczasem już po raz drugi z rzędu została odwołana.
Oficjalny komunikat organizatorów Hellfestu udostępniamy poniżej.
CZYTAJ TEŻ: FESTIWAL GLASTONBURY OFICJALNIE ODWOŁANY. „ZROBILIŚMY WSZYSTKO”
Ekipy polskich festiwali cały czas walczą. Organizujące Mystic Festival porozumienie Mystic Coallition (Knock Out Productions/Mystic Production) pozostaje w gotowości, podobnie jak przygotowująca Pol’and’Rock Festival Fundacja WOŚP. Na horyzoncie jest też m.in. Summer Dying Loud. Czy pandemię uda się opanować na tyle, by wymienione festiwale mogły dojść do skutku? Najbardziej zagrożony niestety wydaje się zaplanowany na początek czerwca Mystic Festival. Wszystko rozstrzygnie się na przestrzeni kilku najbliższych miesięcy. Pilnujcie się, bo wiele teraz w naszych rękach!
fot. T. Antoine (CC BY-SA 4.0)