Mamy lato, więc chyba nie ma lepszej opcji niż spędzenie wieczoru z kinem grozy, którego akcja osadzona jest na wakacjach. Przygotowaliśmy dla was kilka letnich propozycji. Łapcie!
Piątek, trzynastego (1980); reż. S. Cunningham
„Piątek, trzynastego” to kultowy już dziś slasher, który zrewolucjonizował ten rodzaj filmów grozy. Chyba większość z nas zna jedną z najbardziej charakterystycznych serii horrorów wszech czasów liczącą kilkanaście tytułów z uroczym Jasoenm Voorheesem w roli głównej. Jeśli macie ochotę przypomnieć sobie, jakie jatki regularnie urządzał ekipie nastolatków gość w hokejowej masce, wróćcie do „Piątku, trzynastego”!
Zombiebobry (2014); reż. J. Rubin
Znowu zaczyna się sztampowo – grupka rozochoconych młodzianów i ich uroczych dziewczyn spędza letni czas nad wodą. Byłoby całkiem fajnie, gdyby nie atak… morderczych bobrów-zombie. Tak, bobrów-zombie. Pomysł na horror jest naprawdę odjechany, a i samo wykonanie całkiem zgrabne. Film jest bardziej horrorem komediowym, ale parę scen może lekko wystraszyć. Szczerze polecamy!
Pirania 3DD (2012); reż. P. Melton
No i mamy lato, luz, swobodę, a całą zabawę znowu psują te cholerne piranie. Krwiożercze piranie tym razem przedostają się do nowo otwartego parku wodnego i atakują ludzi, w tym także seksowne półnagie laski, a David Hasselhoff próbuje je ocalić, oczywiście jako ratownik. Zobaczcie sami!
Szczęki (1975); reż. S. Spielberg
Kto nie oglądał tego kultowego filmu? Jeśli ktoś taki się znajdzie, nich koniecznie nadrobi, bo warto. Kino grozy zrealizowane w 1975 r. na podstawie bestsellerowej powieści mimo upływu lat nadal przyprawia o dreszcz emocji i nie pozwala o sobie zapomnieć. Amity Island to urokliwy kurort, gdzie wypoczywa i surfuje mnóstwo turystów. Wakacyjny klimat zostaje zaburzony, kiedy miejscowy szeryf Martin Brody (w tej roli doskonały Roy Schneider) odnajduje na plaży konkretnie zmasakrowane zwłoki dziewczyny. Okazuje się, że sprawcą jest olbrzymi rekin. „Szczęki” nie bez powodu doczekały się trzech kolejnych części. To seria, która cieszy się statusem porównywalnym do „Gwiezdnych Wojen”. Każdy ją zna, a grono fanów, jakim może się poszczycić, jest naprawdę imponujące. Pierwsze trzy części możecie obejrzeć za jednym zamachem. „Czwarta” to nieco inny klimat. Czy warto obejrzeć? Oczywiście!
Zapach śmierci (2005); reż. D. Payne
Pięcioro znajomych wybiera się na letni wypad. A jakże. W pewnym momencie zatrzymują się przed opuszczonym motelem, a ich samochód nieoczekiwanie nie może zapalić (nie może być inaczej). Postanawiają spędzić tam noc. Przez pewien czas właściwie wszystko gra, ale potem… Zobaczcie sami!
Wzgórza mają oczy (2006 ); reż. A. Aja
Alexandre Aja nakręcił bardzo dobry remake, który bez wątpienia spodoba się wszystkim miłośnikom oglądania krwawej jatki na ekranie. Amerykańskie małżeństwo wraz ze swoimi dziećmi, mężem jednej z córek, wnuczką i psami wybierają się na wakacje. Niestety ich auto rozkracza się na drodze, co zapoczątkowuje serię naprawdę hardcorowych wydarzeń… Film tym bardziej interesujący, że bazuje na (prawdziwej?) historii Sawney’a Beana.
Koszmar minionego lata (1997); reż. Jim Gillespie
Grupa przyjaciół potrąca autem mężczyznę. Nieświadomi, że ich ofiara wcale nie została zabita, wyrzucają jej ciało do morza… No cóż, jak można się domyślić, za ten występek nie będzie zmiłuj. Smaczku filmowi nadają ówczesne bohaterki mokrych snów nastolatków – Jennifer Love Hewitt i Sarah Michelle Gellar.
Eden Lake (2008); reż. J. Watkins
Młoda para wybiera się na wyczekany upragniony weekend za miasto. Mimo cudnej urody angielskich plenerów wcale nie otrzymujemy romantycznej sielanki. Wręcz przeciwnie – letni wypad zmieni się dla zakochanych w walkę o przetrwanie. Film Watkinsa jest naprawdę mocny. Nie raz odwrócicie wzrok od ekranu. Polecamy!
Ruiny (2008); reż. C. Smith
Paczka przyjaciół wybiera się na letni wypad. Tym razem do Meksyku. Ktoś mógłby posądzić film Smitha o jazdę na schematach, ale ten film naprawdę się wyróżnia. Klaustrofobiczny klimat i uwięzienie na piramidzie Majów, z której nasi bohaterowie nie mogą zejść – to dopiero początek koszmaru, jaki spotyka grupę przyjaciół. Szybko okazuje się, że wewnątrz piramidy czają się… Nie zamierzamy zepsuć wam zabawy. Musicie zobaczyć sami!