Glany to jeden z najbardziej charakterystycznych elementów wizerunku nieprzejednanych rockmanów i przede wszystkim metalowców. To również obuwie z długą historią. Oto jak powstały glany oraz dlaczego buty te nigdy nie przestaną być kultowe!
Ciężkie, mocne, z ewidentnie militarnym zacięciem – glany budzą jednoznaczne skojarzenia. Przez lata ich forma wielokrotnie się zmieniała. Glany nie od razu stały się tym, czym są dziś: ulubionym obuwiem metali, punków i kilku innych subkultur. Jak zaczęła się historia tych niesamowitych butów? Pierwsze obuwie przypominające współczesne glany już w połowie XIX w. nosili górnicy i hutnicy. Jak można się domyślić, pracując w kopalni czy hucie, lepiej mieć solidne, wytrzymałe obuwie. Wysoko wiązane, wzmocnione obuwie z podbijaną gwoździami twardą podeszwą nadawało się idealne. Takie buty miały wiele cech glanów, ale prawdziwa historia tych kultowych butów rozpoczęła się znacznie później.
Pechowa jazda na nartach
Za początek glanów można uznać rok 1945. To właśnie wówczas dr Klaus Martens skręcił sobie kostkę podczas pechowej jazdy na nartach. Wypadek zainspirował go do stworzenia obuwia, które ochroniłoby skręconą kostkę przed kolejnymi urazami, zabezpieczając ją i usztywniając. Posłużyć temu miały buty z wysoką, sznurowaną cholewką, oczywiście ze skóry naturalnej, by odpowiednio dopasowywały się do nogi. Idea dr Martensa sprawdziła się na tyle, że buty według jego projektu zaczęto produkować masowo. Przez kolejne lata wygląd butów ewoluował. Ostatecznie prawdziwe (czyt. współczesne) glany weszły do sprzedaży 1 kwietnia 1960 r., momentalnie stając się hitem.
Glany STEEL BLACK (10 dziurek)
Szczegóły via [link]
Jednym z pierwszych modeli były dziś już kultowe ciemnowiśniowe glany wysokie na osiem dziurek. Z początku glany nosili głównie pracownicy służb mundurowych, m.in. wojskowi, ale stosunkowo szybko glany spodobały się subkulturze rockersów, niedbale ubierającym się, buntowniczym outsiderom, uwielbiającym rock’n’rolla i jazdę na motocyklach. Długa cholewka, jaką charakteryzowały się pierwsze glany martensy, stanowiła idealną ochronę nóg podczas szaleństw na motocyklu. Glany były praktyczne i świetnie wyglądały. Pokochanie ich przez inne subkultury było kwestią czasu.
Ulubione buty subkultur
Popularność glanów eksplodowała w latach 70. i 80. Na cały świat rozsławiły je kształtujące się wówczas subkultury punków i skinów. Co ciekawe, choć subkultury te były i oczywiście dalej są swoimi przeciwieństwami, obie jednakowo pokochały glany, nosząc je jednak na różne sposoby. W latach 90. do nosicieli glanów dołączyły subkultury metalowców i gotów. Przez lata niewiele się zmieniło. Glany wciąż są ulubionymi butami subkultur. Każda nosi je inaczej, ale każda uznaje je za swoje, zmieniając co najwyżej kolor sznurówek (i to nie zawsze). Noszą je tak samo fani, jak i artyści. Świetnie sprawdzają się na hardcore’owych koncertach, choć z wiadomych względów warto z nimi uważać.
Glany zawsze już będą kojarzyć się z ludźmi związanymi ze sceną rockową, punkową, metalową czy gotycką. To w końcu stały element wizerunku takich gwiazd, jak Sid Vicious z Sex Pistols czy Iggy Pop, podobnie jak całych zastępów metalowych kapel, które jako jedyną alternatywę dla glanów uznają trampki. Mimo to współcześnie glany przenikają do świata bardziej mainstreamowej mody. W glanach wychodzi na miasto mocno wydziarany metalhead, ale też subtelna kobieta, która zakłada je, by dodać swojej kreacji nieco bardziej niegrzecznego wyrazu. Glany powoli przestają być wyłącznie sposobem na wyrażenie buntu lub przynależności do danej subkultury. Czy to źle? Każdy widzi to pewnie inaczej. Glany póki co na pewno nie straciły swojego rebelianckiego charakteru.
Glany damskie i męskie – jakie wybrać?
Martensy, glany Steel, Steady’s czy Nevermind – niezależnie od tego, jaką markę butów wybierzesz, każde z nich występują w niezliczonej liczbie wariantów. Na co warto zwrócić uwagę przy wyborze glanów, które nie rozwalą się po kilku szalonych imprezach w błocie? Przede wszystkim powinny być uszyte z dobrej jakości skóry naturalnej. Glany z PCV to wyrzucenie pieniędzy do kosza – rozpadną się, zanim wskoczysz w swoje pierwsze pogo. Dobre glany przetrwają deszcz, brodzenie w jeziorze, kilometrowe trasy pokonywane po asfalcie, kilka wypadów na Pol’and’Rock, dziesiątki deathmetalowych koncertów i wiele, wiele więcej. Serio.
Glany ALTERCORE 10-dziurkowe (VEGETARIAN BLACK)
Szczegóły via [link]
Lubisz klasykę? Kultowe czarne martensy będą najlepszym wyborem. Mają charakterystyczny, unikatowy kształt, dlatego nie można pomylić ich z glanami żadnej innej firmy. Niezawodne i równie dobrze wyglądające są stare dobre Steele (prawdopodobnie najpopularniejsza marka glanów w Polsce). Efektownie prezentują się przecierane glany marki Steady’s. Dla facetów, którzy preferują obuwie podobne do wojskowego, najlepsze mogą okazać się Grindersy. Bardziej delikatne glany damskie to z kolei Steel Butterfly. Te buty naprawdę przyciągają wzrok!
Glany wegańskie
Dobre glany mogą nosić również weganie. Sprawdzonym wyborem dla osób, którym zależy na tym, by do produkcji obuwia nie zostały wykorzystane materiały pochodzenia zwierzęcego, jest specjalna linia polskiej marki Altercore „Animal friendly line”. Dzięki nowoczesnej technologii stworzono buty z wysokiej jakości ekologicznego materiału o bardzo pożądanych właściwościach. Buty te przepuszczają powietrze i są odporne na wodę. Materiał, z jakiego zostały wykonane te glany, jest wytrzymały, dzięki czemu glany posłużą wiele lat i bez wyrzutów sumienia można szaleć w nich pod sceną.
Niezależnie od tego, jaki look preferujesz, największy wybór glanów znajdziesz w RockMetalShop.pl. Klasyczne czarne glany, ale też glany kolorowe i z odjechanymi teksturami – wszystkie je znajdziesz w najlepszym w Polsce sklepie online dla fanów rocka i metalu. Niskie, 3-dziurkowe glany, klasyczne 10-dziurkowe, nieco wyższe 15-dziurkowe i odważny wariant, czyli glany sięgające kolan z 20 dziurkami. Jest w czym wybierać. Wbijaj na RockMetalShop.pl!