Wygląda na to, że jesteśmy świadkami nowego trendu w rockowym biznesie. Frank Zappa, zmarły w 1993 r. legendarny rewolucjonista rocka, powróci z zaświatów na hologramie. O planach „ożywienia” Zappy poinformowała firma Eyellusion – ta sama, która z wiecznego spoczynku wybudziła Ronniego Jamesa Dio.
Dla jednych fanów niepowtarzalna okazja, by znów zobaczyć swoich idoli na scenie, dla innych – haniebna forma nekrobiznesu, za którą powinno się iść do więzienia. Wyświetlanie zmarłych wykonawców na koncertach w formie hologramów ma wielu wrogów. Nie od dziś jednak wiadomo, że rock’n’roll to też biznes.
Wie o tym firma Eyelussion, która w ostatnich miesiącach wskrzesiła nieżyjącego od 7 lat Ronniego Jamesa Dio, który zdążył już zaśpiewać na festiwalu Wacken Open Air, by za chwile wyruszyć w trasę (hologram wraz z grupą Dio Disciples 6 grudnia zagra koncert w Warszawie – red.).
Trasa hologramu Ronniego Jamesa Dio to jednak dopiero początek. Następny w kolejce jest bowiem Frank Zappa, który jak wynika z zapowiedzi Eyellusion, niedługo również powróci z zaświatów. Nad produkcją hologramu legendarnego rockmana Eyellusion pracuje z rodziną Zappy.
– Jestem podekscytowany, że Frank Zappa ostatecznie wróci na scenę, grając swoje najbardziej znane utwory, jak również materiał nigdy wcześniej niepublikowany – mówi Ahmet Zappa, syn lidera The Mothers of Invention. – Nie możemy doczekać się przywrócenia jego twórczości na scenę wraz z muzykami, z którymi uwielbiał grać – dodaje, wymieniając m.in. nazwisko Steve’a Vaia.
O powrocie na scenę Franka Zappy wypowiada się również Jeff Pezzuti, szef Eyellusion, który także nie kryje ekscytacji przedsięwzięciem.
– To dla nas zaszczyt powitać tak wielkiego i ważnego artystę w planach naszych hologramowych realizacji – przyznaje Pezzutti. – Frank Zappa był niesamowitym muzykiem, niedoścignionym w swoich pomysłach, konfrontującym wiele różnych gatunków i inspirującym całe generacje artystów, którzy w kolejnych dekadach kształtowali brzmienie rocka i popu. Jesteśmy przede wszystkim fanami muzyki i nie możemy doczekać się rozpoczęcia pracy nad kolejnym projektem pozwalającym fanom doświadczyć na żywo czegoś ponadczasowego i ważnego.
Póki co nie wiadomo, jak długo potrwa produkcja hologramu Franka Zappy. Niewykluczone, że pierwsze efekty pracy Eyellusion poznamy w 2018 r. – w przyszłym roku przypada bowiem 25 rocznica śmierci Franka Zappy.
Przypomnijmy: Frank Zappa zmarł 4 grudnia 1993 roku na raka prostaty. Miesiąc wcześniej ukazał się ostatni album Zappy „The Yellow Shark”.