Trasa hologramu Ronniego Jamesa Dio to jedno z najbardziej kontrowersyjnych przedsięwzięć na scenie metalowej w ostatnich latach. Czy legendarny wokalista znów wróci na scenę pod postacią hologramu? Wendy Dio, wdowa po legendarnym muzyku, przyznała, że ma już inny plan.
Gdy Ronnie James Dio wrócił z zaświatów pod postacią hologramu, by zagrać pełnowymiarową trasę, wielu fanów oceniło to jako najgorszy rodzaj nekrobiznesu, ostro atakując firmę Eyelussion, która przygotowała całe przedsięwzięcie. Mimo to tournée okazało się sukcesem, przynosząc spore dochody. Z perspektywy czasu pojawiają się głosy, że był to godny sposób na upamiętnienie niekwestionowanej legendy metalu.
Czy hologram Dio znów może ruszyć w trasę? W rozmowie z serwisem UCR Wendy Dio, była małżonka Ronniego, postanowiła wypowiedzieć się na ten temat.
– Spróbowaliśmy tego. Wciąż prowadzimy rozmowy na temat hologramu. Ale sama nie wiem. Pojawia się wiele rzeczy, jeśli chodzi o technologię. Jak sądzę, fani woleliby zobaczyć prawdziwego Ronniego zamiast hologramu Ronniego – stwierdziła Wendy Dio.
– Temat hologramu jest wstrzymany. Nie wiem, czy zrobimy to ponownie – przyznała wdowa po Dio.
Wendy Dio nie zamierza jednak odpuszczać prezentowania dorobku męża. Jak zapewniła, w przyszłości odbędzie się kolejna trasa poświęcona Dio.
– Pracujemy z ekipą nad efektami specjalnymi, nad filmem zamiast hologramu. Część wizualizacji już przygotowaliśmy – wyjawiła Wendy Dio.
CZYTAJ TEŻ: NIEZNANE NAGRANIE BLACK SABBATH Z RONNIEM JAMESEM DIO W SIECI
Wygląda na to, że w przyszłości hologram Dio mogą zastąpić wielkie ekrany. Czy przedsięwzięcie w świetle obecnych realiów będzie mogło dojść do skutku w najbliższej przyszłości i czy wzbudzi równie duże emocje? Czas pokaże.
Przypomnijmy: trasa projektu Dio Disciples odbywała się w latach 2017-2019. Hologram Dio dotarł również do Polski. Koncert odbył się pod koniec 2017 r. w warszawskiej Progresji.