Poważne problemy ze zdrowiem ma Eric Clapton. Legendarny gitarzysta przyznał w jednym z ostatnich wywiadów, że powoli traci słuch. Jak zaznacza, gra na gitarze sprawia mu coraz więcej trudności.
Grubo ponad pół wieku kariery naznaczonej ciągłymi koncertami i przeróżnymi ekscesami, o których doskonale wiedzą dobrze zorientowani fani, nadszarpnęły zdrowie Erica Claptona. Jeden z największych herosów gitary powoli traci słuch.
Choć jak sam przyznaje, gra na gitarze staje się dla niego coraz trudniejsza (Clapton od dłuższego czasu cierpi również na neuropatię obwodową – red.), Clapton nie składa broni. Autor takich przebojów, jak „Layla” czy „Tears In Heaven”, przygotowuje się do wielkiego występu w londyńskim Hyde Parku.
Clapton nie łudzi się, że będzie łatwo.
– Mimo wszystko chcę to zrobić. Zagram koncert w Hyde Parku – deklaruje gitarzysta.
– Mam nadzieję, że ludzie przyjdą, żeby mnie zobaczyć, że potraktują mnie jako coś więcej niż ciekawostkę. Wiem, że trochę tak jest, ale to niesamowite, że wciąż mogę to robić – dodaje Clapton.
Przypomnijmy: problemy ze słuchem zakończyły niedawno karierę innego wielkiego rockmana – Briana Johnsona, wokalisty AC/DC, który obecnie prowadzi własny program na kanale Sky Arts. Jego miejsce w zespole na czas ostatniej trasy AC/DC zająć Axl z Guns N’ Roses.
fot. Ralph PH (CC BY 2.0)