Zastanawialiście się kiedyś, dlaczego Lars Ulrich z Metalliki nie ma dziar? Prawdę powiedziawszy, my nie, ale dziennikarze telewizji 11 Alive postanowili zgłębić temat i zwrócili się z nim bezpośrednio do Larsa. Odpowiedź perkusisty Metalliki zaskoczy was, zwłaszcza jeśli sami macie dziary.
– Nigdy nie zastanawiałem się nad tym, dlaczego nie mam – odparł Lars, zaczepiony o brak tatuaży na swoim ciele. – Pomysł wbijania we mnie igieł, zestawiania trwałych śladów na mojej skórze… To raczej trochę… Nie wiem… Dlaczego nie jesz węgla? Albo dlaczego nie wyskoczysz z Empire State Building? Po prostu, nie jest to czymś, co nazwałbym normalnym zachowaniem – zwrócił się do dziennikarzy 11 Alive.
Chwilę później perkusista Metalliki nieco złagodził swój pogląd.
– Oczywiście nie chcę tego dyskredytować – ogarnął się Lars, podkreślając, że zwraca się do wszystkich posiadaczy tatuaży. – To nie dla mnie, po prostu. Nie chcę nikogo obrażać z tym normalnym zachowaniem. Przepraszam. W ogóle nie uważam, żeby było to obraźliwe. Ale tatuaże nie są dla mnie – zakończył.
Przypominamy: Metallica cały czas podróżuje po USA i Kanadzie, grając koncerty w ramach promocji płyty „Hardwired… to Self-Destruct”. Do Europy przeniesie się jesienią. Polski koncert Metalliki zaplanowano na 28 kwietnia. Występ odbędzie się w Tauron Arenie w Krakowie.
Naszą recenzję „Hardwired” sprawdzicie via [link]
Koszulki, bluzy i inny merch Metalliki znajdziecie na RockMetalShop.pl via [link]