Gitarzysta Sepultury opowiedział o obecnych i najbliższych planach zespołu. Nie ma wśród nich nowej muzyki.
W wywiadzie dla australijskiego podcastu „Everblack”, Andreas Kisser, opowiedział o koncertowym albumie zespołu i świętowaniu 40 lat działalności.
– Nagrywamy wszystko. Podczas miesięcznej trasy w Europie rejestrowaliśmy każdy nasz występ. Potem pojechaliśmy do Indonezji i Singapuru gdzie też nagrywaliśmy. Tak samo teraz w Australii. Nasz album koncertowy będzie zawierał 40 utworów po jednym z każdego miasta w którym graliśmy. To będzie kompilacja od najstarszych utworów po najnowsze. Kompletna historia Sepultury – mówi Kisser. – Przez całą karierę zagraliśmy w osiemdziesięciu krajach i to najlepszy moment na wydanie bogatego albumu koncertowego. W obecnym składzie gramy lepiej niż kiedykolwiek. Album koncertowy będzie naprawdę niesamowity. Świętujcie razem z nami! – dodaje gitarzysta.
Andreas został zapytany o to czy grupa tworzy już nowe utwory.
– Nie, absolutnie nie. Zapewniam, że przez najbliższe kilka lat nie będzie nowego albumu Sepultury. Teraz liczy się tylko album koncertowy i 40-lecie zespołu. Z tym będzie powiązane wiele innych rzeczy. Nie chcemy się zmuszać na siłę do tworzenia nowych utworów. Album „Quadra” z 2020 roku nadal jest bardzo mocną pozycją i chcemy wycisnąć z niego jeszcze więcej. Potem pomyślimy co dalej – twierdzi muzyk.