Eagles Of Death Metal wrócili do Paryża. W drugą rocznicę ataku na klub Bataclan, w trakcie którego podczas koncertu grupy z rąk islamskich terrorystów zginęło 89 osób, Jesse Hughes i Dave Catching znów pojawili się w stolicy Francji.
To był jeden z najbardziej przerażających momentów w historii rocka. 13 listopada 2015 r. koncert Eagles of Death Metal w hali Bataclan w Paryżu przerwał brutalny zamach terrorystyczny. Na teren hali wkroczyła grupa uzbrojonych w karabiny islamistów, zabijając blisko 90 osób. Wszystko to działo się w momencie, gdy zespół grał utwór „Kiss The Devil”.
Po wszystkim zespół nie krył załamania. Grupa odwołała trasę koncertową promującą album „Zipper Down”, a Jesse Hughes, frontman Eagles of Death Metal, udzielił poruszającego wywiadu dla serwisu „Vice”, w którym opowiedział o swojej traumie. Ostatecznie jednak zespół wrócił do Paryża 3 miesiące po atakach, pojawiając się na scenie w czasie koncertu U2.
W poniedziałek, 13 listopada, zespół wrócił do Paryża. Tym razem Jesse Hughes i Dave Catching zagrali kameralny, niezapowiedziany koncert, oddając hołd ofiarom dramatycznych wydarzeń sprzed 2 lat.
– Cieszę się, że znów mogę was zobaczyć. Jedyną rzeczą, dzięki której się jakoś trzymamy, jest wasza miłość do rock and rolla – do paryżan zwrócił się Hughes
Videozapis wydarzenia możecie sprawdzić poniżej.