Perkusista legendy metalu stawia sprawę jasno!
W wywiadzie dla „Nación Metal” z Salwadoru, perkusista Judas Priest, Scott Travis, został zapytany, czy zespół napotkał jakieś trudności podczas pracy nad płytą „Invincible Shield”.
– Nie było żadnych trudnych sytuacji. Nie spieszyliśmy się i pracowaliśmy nad całością przez półtora roku. Robiliśmy to w różnych miejscach. Trochę w Nashille, trochę w Anglii. Trochę w pokojach hotelowych na trasie. Mamy teraz w zespole Andy’ego Sneapa (producenta i gitarzystę koncertowego Judas Priest), który ma wiele sposobów na nagrywanie gitar, basu, perkusji, wokali. Nasze podejście do tej płyty było w całości słuszną decyzją. Dlatego Judas Priest rozpocznie pracę nad nową płytą w 2026 roku – twierdzi perkusista.
Wcześniej wywiadu dla chilijskiego portalu „PowerOfMetal.cl” udzielił gitarzysta grupy, Richie Faulkner.
– Zawsze pracujemy nad pomysłami i tym, co moglibyśmy zrobić na nowym wydawnictwie. Temat jest cały czas obecny w naszym otoczeniu. Będziemy musieli po prostu poczekać i zobaczyć. Czas pokaże – dodaje muzyk.
Judas Priest zagra już 7 lipca w łódzkiej Atlas Arenie.