Według lidera zespołu fani mają się przygotować na ogromne show!
W wywiadzie dla radia San Francisco Bay Area, 107.7 The Bone, Kerry King został zapytany o stan przygotowań jakie czyni Slayer przed swoim pierwszym od 5 lat występem, 22 września na Riot Fest w Chicago.
– Próby mamy w Nowheresville w Pensylwanii. Nie wiem nic o tym miejscu, bo to prywatna placówka. Będziemy tam uwięzieni przez cały tydzień – dodaje ze śmiechem Kerry. – Będzie bardzo dużo ognia i fajerwerków, więc jestem niesamowicie podekscytowany. Będą rzeczy, które fani znają doskonale z naszych koncertów, oraz te, których jeszcze nigdy nie widzieli. Podobała mi się produkcja naszych koncertów z 2018 i 2019 roku, ale teraz chciałem jeszcze czegoś większego. To będzie największa produkcja show Slayer w historii zespołu – mówi z dumą gitarzysta.
Kerry King został również zapytany o szczegóły setlisty.
– Setlista już jest przygotowana, ale było to trudne. Pracowałem nad nią bardzo długi i stworzyłem trzy lub cztery różne setlisty zanim wybrałem tę jedyną. Jest w niej kilka utworów, które jeszcze muszę sobie przypomnieć, bo nie grałem ich bardzo długo – kończy swoją wypowiedź lider Slayera.
Slayer w składzie: Kerry King, Tom Araya, Paul Bostaph i Gary Holt zagrają na dwóch festiwalach w USA we wrześniu (Riot Fest i Louder Than Life) i jednym w październiku (Aftershock). Na ten moment nie wiadomo, czy powrót kultowej grupy będzie kontynuowany.