Slipknot przez lata wydawania płyt i grania koncertów wyrobił sobie markę jednego z największych zespołów metalowych XXI wieku. Jednak przyszłość maluje się w innych barwach niż zapewne chcieliby tego fani.
Shawn Crahan, znany szerzej jako „Clown”, współzałożyciel Slipknot uważa, że czasy intensywnej aktywności grupy i tras koncertowych dobiegają końca. Powodem jest „niemożność nadążenia za intensywnym stylem życia w trasie gdyż zespół nieubłaganie się starzeje”.
Podobno Slipknot rozważa szalony i dość awangardowy ruch związany z występami na żywo gdzie mieliby grać przez kilka dni w jednym mieście i co wieczór odgrywać w całości inny album studyjny.
– Jedyny cel jaki mieliśmy przez dwadzieścia pięć lat to wyjazd w trasę i koncerty, koncerty, koncerty. – mówi w wywiadzie „Clown”. – Zawsze tego chciałem i było to dla mnie wybawieniem z patologii, w jakiej dorastałem. Ale teraz mogę zapewnić, że nie będziemy już koncertować tak intensywnie, jak kiedyś. Wolimy skupić się na mniejszych miejscach albo takich gdzie jeszcze nigdy nie byliśmy i inaczej rozłożyć siły w koncertowaniu. – kończy swą wypowiedź Crahan.