Niedawno świat muzyki obiegła wieść o sprawie sądowej między Mickiem Marsem a Motley Crue. Amerykańskiego gitarzystę wspiera współzałożyciel Judas Priest.
K.K. Downing wspiera otwarcie działania Micka Marsa, który oskarża Motley Crue o oszustwa finansowe, granie z playbacku, wyrzucenie z zespołu i oskarżenia o gaslighting.
– Doświadczyłem dokładnie tego samego. – mówi Downing w wywiadzie. – Zostałem poproszony o stworzenie EP-i dla Judas Priest w 2010 roku kiedy zespół szykował się do „pożegnalnej” trasy koncertowej. Po odmowie zrobienia tego ogłosiłem moje odejście z zespołu. Nie chciałem kończyć w ten sposób swojej kariery a stało się jak się stało. – tłumaczy muzyk.
– Współczuję Mickowi bo jest to co najmniej niesmaczne. Spędzasz całe życie na budowaniu nazwy zespołu, jego marki na świecie i popularności a na końcu dzieje się coś takiego. Bardzo przykro się czegoś takiego doświadcza. – kontynuuje Downing.
Ex-gitarzysta Judas Priest dodał również, że jednym z powodów dla którego nie ruszył w trasę z zespołem było to, że wierzył, że Rob Halford ma zamiar odejść z grupy i zająć się swoim solowym projektem na pełen etat.