Balansują na krawędzi grozy i przerysowania, różni ich wiek i doświadczenie muzyczne, ale pewnym krokiem wchodzą na rynek. Informacje o swoim nowym materiale wysłał nam obóz Hellhaim. Jeśli lubicie oldschoolowy, wykraczający poza granice i schematy heavy – powinniście ich sprawdzić!
Piszą o sobie tak: „Enigmatyczny projekt zrzeszający muzyków różniących się wiekiem, doświadczeniem muzycznym, a przede wszystkim osobowością. Z pozoru niepasujący do siebie ludzie – lubieżny i złośliwy satyr, apodyktyczny miłośnik niemieckiego rocka, neurotyczny wiking z Kresów Wschodnich oraz udręczony i przeintelektualizowany młodzieniec – wspólnie tworzą muzykę wymykającą się jednoznacznej kategoryzacji. Balansując na krawędzi grozy i przerysowania, zespół ukazuje w krzywym zwierciadle ludzkie dramaty, w swoich tekstach odnosząc się zarówno do wydarzeń historycznych, problemów współczesności, jak i wizji przyszłości”.
To Hellhaim. Załoga, która wychodząc od heavymetalu, podróżuje w stronę innych odmian ciężkiego brzmienia, jak thrash- czy death metal. Swoje najnowsze wizje grupa zdefiniowała na nowym longplayu, o którym dała nam znać. Album „Slaves of Apocalypse” ukazał się 21 sierpnia i jest drugim wydawnictwem zespołu założonego w 2008 r. przez członków nieistniejącego już, działającego w latach 80. oraz na początku lat 90. zespołu Holocaust.
Jak to brzmi, sprawdzicie w poniższej zapowiedzi (hip-hopowcy powiedzieliby, że to mixtape). Polecamy!
Więcej o Hellhaim dowiecie się via [link]