Spencer Elden, bobas z okładki „Nevermind” Nirvany oskarżający zespół o propagowanie dziecięcej pornografii, w przedbiegach przegrywa spór z legendą grunge’u.
W ubiegłym roku Spencer Elden, dziś dorosły bohater sesji okładkowej płyty „Nevermind” Nirvany, wywołał burzę, niespodziewanie wytaczając pozew członkom Nirvany i fotografowi Kirkowi Weddle’owi. Elden próbował przekonać sąd, że charakterystyczna okładka „Nevermind” to przykład dziecięcej pornografii, a jego wizerunek na zawsze został powiązany z niegodziwym traktowaniem osób nieletnich.
Elden argumentował, że jego rodzice nie podpisali żadnych dokumentów zezwalających na wykorzystanie zdjęć robionych mu na basenie w Pasadenie w Kalifornii w 1990 r. Podkreślał również, że jego genitalia na fotografii miały zostać zasłonięte, czego ostatecznie nie zrobiono.
Rzekomo poszkodowany domagał się od każdego z oskarżonych wypłacenia po 150 tys. dolarów zadośćuczynienia, ale oskarżeni przez niego członkowie Nirvany i ludzie z najbliższego otoczenia zespołu nie muszą się już tym przejmować. Sąd właśnie oddalił pozew Eldena. Informację przekazał serwis internetowy magazynu „Spin”.
Jak donosi redakcja „Spin”, powodem oddalenia pozwu jest nie złożenie w terminie wszystkich dokumentów przez prawników reprezentujących Eldena. Strona oskarżająca ma jeszcze jeden termin, ale ten upływa za kilka dni.
Prawnicy Nirvany mają za to poważny argument na swoją korzyść. Zgodnie z prawem obowiązującym w USA sprawę związaną z dziecięcą pornografią można założyć przez 10 lat od momentu odkrycia takiego przypadku. To oznaczałoby, że Elden najwcześniej w 2011 r. zorientował się, że padł ofiarą przemocy seksualnej, co trudno będzie mu uargumentować. O tym, że jest bohaterem okładki „Nevermind” wiedział znacznie wcześniej, na co zwracają uwagę obrońcy Nirvany.
Co na to obóz Nirvany? Jak na razie do sprawy odniósł się Dave Grohl, były perkusista Nirvany, obecnie lider Foo Fighters.
– Nie wiem, czy mogę się na ten temat jakkolwiek wypowiadać, bo nawet za dużo o tym nie myślałem. Mam takie odczucia, jak większość ludzi, czyli się z tym nie zgadzam – skomentował Grohl w wywiadzie udzielonym „Vulture”.
– Słuchajcie, przecież on ma tatuaż z „Nevermind”. Ja nie mam – dodał, ucinając temat.
CZYTAJ TEŻ: CZY DZIŚ NIRVANA POWTÓRZYŁABY SUKCES „NEVERMIND”? PRODUCENT PŁYTY OCENIA
Przypomnijmy: album „Nevermind” ukazał się w 1991 r. Wraz z premierą płyty zaczęła się globalna popularność Nirvany i sceny Seattle. Szacuje się, że światowa sprzedaż „Nevermind” przekroczyła 30 mln egzemplarzy, co czyni krążek jednym z najpopularniejszych albumów muzycznych wszech czasów.